Interpelacje i zapytania radnych

Szanowny Panie Prezydencie, z okazji Światowego Dnia Kota w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie odbyła się impreza zorganizowana przez Urząd Miasta.

Zacytuję wpis jednego ze społecznych opiekunów bezdomnych kotów: "Dzisiaj w „blasku fleszy i kamer“ oraz kawy i ciasteczek rozdawano w szczecińskim schronisku dla zwierząt mokrą karmę dla kotów i miseczki a także… dyplomy oraz kalendarze. Na całą zimę (czyli od 1 listopada do 31 marca) dostałem aż... 12 puszek dla 9 kotów wolno żyjących. Jedna puszka, to skromna racja żywnościowa max. dla 3 kotów dziennie (!!!). Czyli pan prezydent zapewnił 9 kotom skromną rację żywnościową na 4 dni! Przypomnę, że od 1 listopada do 31 marca mamy 181 dni! [...] - w załączeniu zdjęcie

Dodam jeszcze, że pomoc miasta jest niewystarczająca nie tylko w zakresie karmy, ale przede wszystkim w zakresie medycznym. Brak dobrych leków (bo są za drogie) i na przykład sterylizacji kotów nie robi się obecnie do marca. Ja ostatnio, za sterylizację Gapci musiałem z własnej kieszeni zapłacić 180 złotych w prywatnym gabinecie. Dobre tabletki na odrobaczanie kotów kosztują 20 złotych za sztukę – jak trzeba odrobaczyć np. populację 5 kotów, to trzeba wydać z własnej kieszeni jednorazowo 100 złotych i za miesiąc zabieg powtórzyć."

oraz cytując fragment materiału opublikowanego przez Radio Szczecin:

"- Są głosy niezadowolenia, ponieważ kiedy program ruszał tych społecznych karmicieli zarejestrowanych było 200. Teraz jest ich ponad 500. Kwoty, które dostajemy z Urzędu Miasta w Szczecinie na zakup karmy są takie same. Dlatego niestety, z pustego i Salomon nie naleje - odpowiadała Ewa Mrugowska, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie"."

- Proszę o informację, czy GMS ma w planach zwiększenie kwoty na pomoc społecznym karmicielom zwierząt? Te osoby, z dobrego serca, wyręczają miasto w opiece nad bezdomnymi zwierzętami - należy zrobić wszystko, aby ułatwić im ich działanie.

- Zwróciła się dziś do mnie jedna z mieszkanek Szczecina, która opiekuje się bezdomnymi kotami, zwróciła uwagę, że GMS nie ma podpisanych umów z gabinetami weterynaryjnymi na sterylizację kotów. Cytując jej wiadomość: "W grudniu skończyły się sterylizacje kotek na koszt miasta, do dzisiaj nie mamy gdzie wozić ich na zabiegi bo nie ma umów. [...] Program opieki nad bezdomnymi zwierzętami został opublikowany w dzienniku 23.01, do dzisiaj nie zostały wysłane nawet zapytania ofertowe do weterynarzy, jest ciepła zima, kotki już zaciążyły więc każdy dzień się liczy. [...] Wysterylizowałam w tamtym roku ponad 60 bezdomnych kotek, łapałam je w mieście, na działkach, teraz nie mam gdzie ich wozić na zabiegi, inni ludzie tez. Potrzebujemy jak najszybciej umów".

W Urzędzie Miasta dowiedziałem się, że zapytania ofertowe nie mogą zostać wysłane ponieważ urzędniczka za to odpowiedzialna jest na urlopie i zostanie to wykonane dopiero na początku marca. Proszę o informację dlaczego w najważniejszym okresie jeśli chodzi o sterylizację zwierząt Urząd Miasta pozbawiony jest pracownika kompetentnego do szybkiego działania w tym zakresie? Proszę o pilne rozwiązanie tego problemu.

Interpelujący Radni:

• Dariusz Matecki (Prawo i Sprawiedliwość)

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania:

• Daniel Wacinkiewicz - Z-ca Prezydenta Miasta