Protokół z posiedzeń komisji Rady Miasta

PROTOKÓŁ NR 0012.4.18.2019
Z POSIEDZENIA 
KOMISJI DS. EDUKACJI
Z DNIA 10 LIPCA 2019 ROKU

Początek posiedzenia - 13:00
Zakończenie posiedzenia - 15:30

Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Bazyli Baran - Wiceprzewodniczący Komisji.

W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.

Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Wiceprzewodniczący poinformował o obowiązującej klauzuli informacyjnej o przetwarzaniu danych osobowych i zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:

Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.

Nie wniesiono.

Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia Komisji.

Protokół z posiedzenia Komisji w dniu 03.07.19 przyjęto w głosowaniu: za – jednogłośnie.

Ad. pkt. 3.
Informacja Wydziału Oświaty nt. wyników naboru do szkół ponadpodstawowych w Szczecinie.

L. Rogaś – Dyrektor Wydziału Oświaty - przedstawiła i omówiła materiał stanowiący załącznik nr 3 do protokołu.

M. Żylik – zapytał, jak się ma oferta dla absolwentów do oferty z roku ubiegłego?

L. Rogaś – poinformowała, że w tym roku przygotowano nieco więcej miejsc, jak to wynikało z danych statystycznych. Kierunki były podobne, choć pojawiły się też nowe.

M. Żylik – zapytał, jak wygląda sytuacja z internatami? Dzieci spoza Szczecina jest dużo.

L. Rogaś – przypomniała, że mamy miejski autobus do Polic, a stamtąd uczniów jest najwięcej. Dzieci ze Stargardu czy Goleniowa także korzystają z dogodnego dojazdu. Trzeba też pamiętać, że kandydaci po podstawówce mogą być nawet 2 lata młodsze. Ich rodzice nie chcą umieszczać ich w internatach. Generalnie: liczba miejsc nieco wzrosła. W kolejnych etapach miejsc nadal będzie przybywać.

R. Łażewska – zapytała o Centrum Edukacji Ogrodniczej: jak poradzili sobie z naborem?

L. Rogaś – powiedziała, że słabo. Nawet kierunek „weterynarz” nie miał obłożenia. Generalnie: słabe progi punktowe, w jednej rekrutacji z lekkim niedoborem: mniej kandydatów jak miejsc. W szkole branżowej niestety nie powstała żadna klasa.

U. Pańka – zapytała, ile dzieci w ub. roku, po pierwszym naborze, nie dostało się do szkół?

L. Rogaś – powiedziała, że podobnie jak w tym roku – ok. 400.

U. Pańka – zauważyła, że w dwóch rekrutacjach nie dostało się tych dzieci ok. 800. To jest problem dla dzieci, które nie dostały się do wymarzonej szkoły. Mówiąc o przygotowanych miejscach mówimy o wszystkich typach szkół. Wybory rodziców i dzieci są takie, że nie chcą one iść do szkół branżowych. Chcą iść do liceów i szkolić się dalej. Wracamy do połowy ub. wieku, kiedy do liceów dostawało się kilkanaście % dzieci. A oczekiwania społeczne są większe. Radna zapytała, ile było klas branżowych?

L. Rogaś – wyjaśniła, że w ub. roku było ich 3. W tym roku zainteresowanie było większe i tych klas powstanie 6.

U. Pańka – uznała, że to świadczy o wyborach i oczekiwaniach społecznych. 6 klas w mieście 400 tysięcznym to b. mało. Z drugiej strony są takie sytuacje, gdzie dzieci ze średnią 5,2 nie dostały się do wymarzonej szkoły.

L. Rogaś – powiedziała, że najczęściej do szkół nie dostali się ci kandydaci, którzy przecenili i to mocno, swoje możliwości. Przy niewielkich punktach startowali do szkól o wysokich progach punktowych. Przy całym szacunku dla nich i ich wyboru, nie poradziliby sobie w tych klasach.

U. Pańka – zapytała o kadrę nauczycielską.

L. Rogaś – przypomniała, że w gimnazjach mieliśmy ograniczenie liczby godzin. Z drugiej strony w szkołach podstawowych w klasach 4. pójdą dzieci z tzw. pustego rocznika. W związku z tym pojawiły się na rynku osoby, które mogą zasilić szkoły ponadgimnazjalne. Nie do końca jest to jednak proste rozwiązanie.  Nie zawsze da się podzielić dobrze godziny zajęć. Problemem jest też to, że szkoły poszukują przedmiotowców, ale z uprawnieniami egzaminatora. Nie każdy nauczyciel je ma.

S. Biernat – zapytała o internat dla Prawobrzeża. Przypomniała, że CKS był rozbudowywany. Zapytała, jak to wygląda?

L. Rogaś – poinformowała, że zadanie jest zakończone.

S. Biernat – zapytała, ile mamy miejsc we wszystkich internatach?

L. Rogaś – zobowiązała się przekazać tą informację w terminie późniejszym.

B. Baran – powiedział, że zwiększyła się w szkołach liczba oddziałów. Uczniowie wybierali szkoły „trochę w ciemno”. To, że szkoła pracowała b. dobrze mając klas 7 nie znaczy, że tak samo będzie pracować mając klas 14. Radny obawia się, że liczba niezadowolonych uczniów będzie większa jak w latach poprzednich. To teraz będą inne szkoły i inni nauczyciele.

L. Rogaś – przyznała, że faktycznie mamy tak dobrych nauczycieli, że uczeń często wybiera nauczyciela nie szkołę. I rzeczywiście coraz trudniej jest pozyskać nauczyciela. Jednak od wielu lat 35% uczniów w naborze mamy spoza Szczecina. Świadczy to o tym, że mamy b. bogatą ofertę i wysoki poziom kształcenia. Mamy wielu b. dobrych nauczycieli i dyr. Rogaś nie obawia się drastycznego spadku poziomu nauczania. Problemem będzie raczej praca na dwóch podstawach programowych. Dla doświadczonego nauczyciela będzie to duża rewolucja i b. dużo pracy. Na pewno będzie to ogromne wyzwanie dla nauczycieli z krótszym stażem pracy. Dyrektor przypomniała też, że od lat najlepsze wyniki w Szczecinie mają największe szkoły, tzw. molochy.

Ad. pkt. 4.
Sprawy różne i wolne wnioski.

Nie wniesiono.

Na tym posiedzenie zakończono.