Interpelacje i zapytania radnych

Szanowny Panie Prezydencie,

przed sesją budżetową w grudniu 2021 r. zapowiedział Pan, że milion złotych z Fryderyków zostanie przesunięty na kulturę. W świetle podanych w dniu 2 lutego 2022 r. do publicznej wiadomości przez Roberta Grabowskiego, rzecznika SAA, informacji o prowadzonych negocjacjach z podmiotem „sprzedającym” Fryderyki miastu, proszę o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Dlaczego Prezydent nie poinformował w grudniu o tym, że nie chodzi o wycofanie, lecz jedynie o renegocjowanie i poszukiwanie partnerów (okazuje się nim SAA, nasza instytucja kultury; przy okazji – ta instytucja nie ma zysków, jak stwierdził publicznie rzecznik SAA; to nie spółka prawa handlowego; to, czym dysponuje, to pieniądze publiczne, budżetowe) dla komercyjnego przedsięwzięcia?
2. Czemu wprowadzono w błąd nas, radnych, mieszkańców, środowisko kultury?
3. Jeśli w ostatnich tygodniach Prezydent Szczecina zmienił ogłoszoną w grudniu decyzję o rezygnacji, i zezwolił na negocjacje, to pod jakim i czyim wpływem? Dla przejrzystości sprawy zwracam się o podanie: kto, kiedy i jak lobbował i lobbuje za Fryderykami w Szczecinie w roku 2021 i styczniu 2022? Z kim się spotyka, jakich argumentów używa?
4. Proszę o podanie informacji, jakie zadania i w jakich minionych latach na zlecenie miasta Szczecin realizował podmiot gospodarczy stojący za Fryderykami, wraz z sumami, które uzyskiwał z budżetu miasta Szczecin.

Mamy ciągle pandemię, nie jest to czas ani na imprezy masowe, ani na przeznaczanie pieniędzy na komercję. Pieniądze z budżetu miasta powinny trafiać do szczecińskich twórców, artystów, animatorów. Na wsparcie ich pracy. To jest nasz obowiązek jako miasta, a nie wspieranie showbiznesu z zewnątrz.
Prezydent Szczecina dużo mówi o dumie Szczecina, ale nic lepiej nie świadczy o prowincjonalnej mentalności władców miasta, jak "kupowanie" zużytych wydarzeń, których nikt już nie chciał i ignorowanie wartości naszych twórców i artystów. Czas zrozumieć, Polskę i świat podbijemy naszym środowiskiem artystycznym, naszą oryginalną produkcją, a nie przaśnymi, kiczowatymi festynami i bezmyślnym małpowaniem pozorów nowoczesności.
Szkoda na to naszych publicznych pieniędzy i szkoda szczecińskiej kultury, która na końcu płaci za to najwyższą cenę.
 

Interpelujący Radni:

• Edyta Łongiewska-Wijas (Niezrzeszony)

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania:

• Krzysztof Soska - Z-ca Prezydenta Miasta