Interpelacje i zapytania radnych

jeden z mieszkańców Szczecina przesłał do mojej wiadomości treść listu, którego adresatem uczynił Pana Prezydenta. Ponieważ od dawna dostrzegam, że głos obywateli do Pana Prezydenta nie dociera lub dociera z trudem i opóźnieniem, pozwolę sobie na przesłanie najistotniejszych fragmentów listu, czyniąc jednocześnie z nich podstawę swojej interpelacji w sprawie kolejnych wycinek drzew na terenie miasta, coraz częściej dokonywanych z zaskoczenia. Pan Adam Dawidowicz kieruje do Pana Prezydenta następujące słowa:

"Szanowny Panie Prezydencie! Tak dalej być nie może. Jako rodowity szczecinianin, któremu dobrostan naszego miasta leży glęboko na sercu wzywam Pana do zaprzestania bezsensownej wycinki drzew w Szczecinie. Dziś stało się to przy szkole przy ul. Reymonta. To jest SKANDAL (...). Komu te drzewa przeszkadzały? Stanowiły zagrożenie? Ilu ludzi zginęło przygniecionych pod drzewami w ostatnich 50 latach? Nie ma takich statystyk (...). Żądam publicznego udostępnienia planu wycinek drzew w Szczecinie do konsultacji społecznej a nie działania na zasadzie faktów dokonanych. Stare drzewa to nie są towary, które można kupić w markecie budowlanym. Wymagają czasu i troski. Ich odtworzenie trwa dziesiątki lat, kiedy nas już tu nie będzie a musimy myśleć o przyszłych pokoleniach szczecinian (...). Wzywam do głębokiej refleksji i powściągliwości w nieodwracalnych decyzjach egzekucyjnych (...). To musi się skończyć!"

 

Pełna treść listu, zawierająca dużo dalej sięgające wnioski i apele, została przez autora przesłana Panu Prezydentowi. Ponieważ z treścią listu identyfikuje się wielu mieszkańców, w tym ja, proszę o odpowiedź w trybie interpelacji o możliwość publicznego udostępniania planu wycinek drzew w Szczecinie do konsultacji społecznej. Najlepszym rozwiązaniem byłoby poświęcenie odrębnej zakładki na stronach miasta, służącej konsultacjom społecznym w sprawie drzew planowanych do wycinki, z podaniem jej terminu, przyczyn i wnioskodawcy. Ta sprawa leży na sercu większości szczecinian, władze samorządowe nie powinny jej ignorować.