Interpelacje i zapytania radnych - VI kadencja 2010-2014

W roku 2011 zwracałem się z zapytaniem dotyczącym możliwości wytyczenia ścieżki spacerowej vis a vis budynku, w którym znajduje się lodziarnia przy Jasnych Błoniach (Moniuszki 9/1). W tym miejscu funkcjonuje używany przez spacerowiczów „przedept”, a korzystanie z niego jest zgodne z regułami zdrowego rozsądku, ponieważ trudno wymagać nadkładania przez pieszych ok. 100 m drogi, by na dodatek przekraczali jezdnię w samym środku skrzyżowania ulic Tuwima i Moniuszki. „Przedept” zlokalizowany jest na mapach google’a tutaj: http://goo.gl/maps/EcB47 [dzisiejszy działający link: http://goo.gl/maps/qvjKa - 18.07.2014 r.]

Pragnę jednocześnie nadmienić, że w 2011 roku miałem informacje, że jednym z głównych powodów braku możliwości wytyczenia ciągu pieszego w tym miejscu są wytyczne konserwatorskie zakazujące jakoby lokalizacji nowej alei, bo nie będzie ona nawiązywała do historycznego wyglądu placu. Nie jest to prawdą, a najlepszym dowodem są na to istniejące zdjęcia z okresu przedwojennego. Można je znaleźć choćby na portalu sedina.pl.
W tym miejscu załączone były fotografie historycznego układu alejek. Odsyłam do zapytania z września 2013 r.

Na facebookowym profilu sedina.pl znajduje się jeszcze jedno zdjęcie pokazujące stan alejek sprzed kilkudziesięciu lat. Tak wyglądały one w przeszłości:
Źródło: https://www.facebook.com/sedinaPL

Można zatem odnieść wrażenie, że obecny układ alejek nie jest wcale pochodną układu historycznego, a bardziej oparty jest na późniejszych wytycznych projektowych, zakładających przede wszystkim estetykę założenia i jego funkcjonalność. Pozwalałoby to na przyjęcie tezy, że nie jesteśmy sztywno związani jakimiś wytycznymi – „tu można, a tu nie”, bo sama kompozycja tego założenia na przestrzeni czasu zmieniała się wielokrotnie i dotychczas, poza tym jednym wyjątkiem wytyczenia alejki, nie była traktowana jako dogmat.

Na swoje zapytanie z ubiegłego roku otrzymałem, datowaną na 30 września 2013 r., odpowiedź o przesłaniu wyczerpującej odpowiedzi w terminie do 4 października 2013 r. (nie mam takiej odpowiedzi do tej pory) oraz że ta odpowiedź zostanie uzgodniona i przekazana mi niezwłocznie po otrzymaniu informacji od WKZ, ZUK i ZDiTM – takiej odpowiedzi również nie mam.

Co najmniej od 6 lipca br. wskazywany przeze mnie, notorycznie wykorzystywany przez spacerowiczów, „przedept” ogrodzony został szpetną barierką:
fot. M. Duklanowski, stan na: 6.07.2014 r.

Efekt zapewne zostanie osiągnięty, jednak bez ustawienia tego typu zapory na stałe, będzie krótkotrwały. W krajach Europy Zachodniej, pisze o tym choćby światowej sławy architekt Jan Gehl w „Życiu między budynkami”, miejsca przejść dla pieszych, chodników, ścieżek, wyznacza się w oparciu o preferencje spacerujących. Robi się to w ten sposób, że obserwuje się te drogi, którymi poruszają się piesi, często wydeptując przy tym ścieżki na zieleńcach lub też na pokrytych śniegiem powierzchniach, a następnie w tych najbardziej uczęszczanych miejscach organizuje się ciągi piesze. Gwarantuje to zawsze skrócenie czasu podróży pieszych, ułatwienie tych podróży oraz, w konsekwencji, łatwiejsze utrzymanie terenu zielonego w należytej kondycji. Potraktowania takich rozstrzygnięć jako pozytywnych wartości brakuje z pewnością w tym przypadku. Zamiast tego mamy nieestetyczną barierkę i utrudnienia dla pieszych oraz fałszywą wiarę w to, że „może tym razem się uda”.

Na marginesie całej tej sytuacji w zupełnie inny sposób traktowany jest pozostały teren Jasnych Błoni, na których prowadzona jest częstokroć działalność gospodarcza w branży gastronomiczno-handlowej podejmowana z nieestetycznych, nielicujących z rangą tego wyjątkowego w skali kraju przecież miejsca.

Oto bowiem w pobliżu skrzyżowania ul. Moniuszki i Szymanowskiego, na alejkach parkowych, od kilku miesięcy prowadzona jest działalność gospodarcza polegająca na sprzedaży lodów. Często zaopatrzenie tego punktu odbywa się przy pomocy samochodów dostawczych wjeżdżających na alejki parkowe. Walory estetyczne tego punktu sprzedaży należy uznać za co najmniej dyskusyjne. Z jednej strony zatem uznaje się za istotne dla potrzebnych dla ruchu pieszego rozwiązań otrzymanie opinii ważnych instytucji publicznych, z drugiej zaś wydawane są pozwolenia na zajście okoliczności o wiele bardziej inwazyjnych w strukturę Jasnych Błoni niż wytyczenie na nich alejki, co więcej w jakiś sposób prowadzących „do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku wpisanego do rejestru”. Z kolei tego typu działania wymagają, jak się wydaje (w myśl art. 36 ust. 1 pkt 11 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami), również pozwolenia WKZ.

Jako że jedynym rozsądnym rozwiązaniem w tej sytuacji zdaje się być zaakceptowanie tego szlaku pieszego i jego zalegalizowanie, proszę o podjęcie działań zmierzających w tym kierunku.
Ponadto w związku z powyższym proszę o informacje:

1. Czy Urząd Miasta jest już w posiadaniu stosownych opinii WKZ, ZUK i ZDiTM w kwestii wytyczenia normalnej alejki we wskazanym miejscu?
2. Czy w opinii osób odpowiedzialnych za wydanie w tej kwestii decyzji nie wydaje się również zasadnym przyjęcie jako ważnych preferencji mieszkańców i wyjście naprzeciw ich oczekiwaniom w postaci wytyczenia w tym miejscu legalnego przejścia?
3. Czy przyjęte są jakiekolwiek wytyczne mogące chronić obszar Jasnych Błoni przed jego estetyczną dewastacją poprzez lokowanie tego typu bud, jak ta przedstawiona na zdjęciu?
4. Jaką nadrzędną zasadą kierowano się udzielając pozwolenia na zajęcie powierzchni zabytkowego obiektu przez tę nieestetyczną konstrukcję?
5. Jaki przychód w skali roku 2014 zamierza się uzyskać z tytułu dzierżawy terenu zabytkowego Jasnych Błoni pod działalność gospodarczą prowadzoną w nieestetycznej budzie?
6. W jakim okresie ta działalność gospodarcza będzie prowadzona?
7. Ile tego typu nieestetycznych bud można by postawić, zgodnie z wytycznymi (jeśli takowe istnieją) na całym terenie obiektu zabytkowego Jasnych Błoni?

Interpelujący Radni:

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania: