Interpelacje i zapytania radnych - VII kadencja 2014-2018

W maju otrzymałem od zdesperowanych rodziców, mieszkańców miasta informację o tym, że w jednej z trzecich klas szkoły podstawowej naszej szkoły muzycznej dochodzi do zjawiska przemocy ze strony jednego z uczniów. Według tej informacji uczeń w przeszłości uderzył w twarz jedną z nauczycielek. Była to wiedza powszechnie dostępna i w konsekwencji uczeń poniósł odpowiednią karę, jaką miała być nagana. W obecnym roku szkolnym uczeń - wg otrzymanej opinii miał w dalszym ciągu zachowywać się w sposób niewłaściwy: używając przemocy wobec innych uczniów czy też notorycznie przeszkadzając w prowadzeniu lekcji. Według zapisów par. 18 Statutu szkoły umieszczonego na jej stronie internetowej w sytuacji, kiedy po otrzymaniu nagany uczeń nadal nie poprawia swojego zachowania, może zostać skreślony z listy uczniów (3.9). W opinii rodziców zachodzą przesłanki do podjęcia takiej decyzji, bowiem WIELOKROTNIE prowadzone z Dyrekcją szkoły rozmowy nie przyniosły kompletnie żadnego rezultatu.
W maju też problemem zajęło się Radio Szczecin w kilku audycjach „Czas reakcji”. Ze strony dyrekcji szkoły dały się słyszeć zapewnienia o podjętych działaniach. W opinii rodziców jednak jakichkolwiek działań zmierzających do rozwiązania problemu zdecydowanie brakuje.
W moim przekonaniu szkoła nie jest miejscem, w którym przemoc powinna być akceptowana. Tak się jednak w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I Stopnia w Szczecinie dzieje.
Pod koniec maja zaproponowałem, by sprawie poświęcić przynajmniej część jednego z posiedzeń Komisji ds,. Edukacji Rady Miasta. Tego typu posiedzenia z udziałem mieszkańców już wielokrotnie miały miejsca z udziałem radnych i z reguły pomagały wyjść z trudnych, wydawać by się mogło nierozwiązywalnych, sytuacji. Niestety jednak po wyjątkowo mocnym sprzeciwie przewodniczącej komisji, radnej Renaty Łażewskiej, tematu nie omówiono, choć rodzice bardzo na to liczyli.
Sytuacja wydaje się nie mieć rozwiązania - rodzice dzieci z tej klasy nie potrafią obie z problemem poradzić, a nie otrzymują znikąd pomocy.
W świetle powyższego proszę o wnikliwe zbadanie sprawy - być może osobiście przez Pana Prezydenta. Proszę również o informację na temat proponowanych rozwiązań: co mają zrobić rodzice w takiej sytuacji, kiedy Dyrekcja szkoły nie wspiera w opinii rodziców strony pokrzywdzonej.

Interpelujący Radni:

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania: