Odpowiedzi na interpelacje/zapytania
- Wydział merytoryczny:
- Wydział Oświaty
- Odpowiadający:
- Prezydent Miasta Piotr Krzystek
- Data odpowiedzi:
- 2008/02/07
- Czy odpowiedź udzielona w terminie:
- Nie
W odpowiedzi na interpelację przesłaną przez Przewodniczącego Rady Miasta pismem znak: BRM-II/MB/0057/552-604/08
w sprawie „niestosownych” – zdaniem radnego Macieja Kopcia -wypowiedzi Z-cy Prezydenta Miasta Szczecin, p. Elżbiety Masojć, wygłaszanych na posiedzeniach Komisji ds. Edukacji i Kultury, informuję, że wyrażenia typu: „moje szkoły”, „mój budżet”, „moi dyrektorzy” to zwroty stylistyczne mające charakter metaforyczny. Świadczą o osobistym zaangażowaniu Pani Elżbiety Masojć
w rzetelne wykonywanie obowiązków związanych z pełnieniem funkcji Z-cy Prezydenta Miasta odpowiedzialnym za sprawy oświatowe miasta Szczecina. Są dowodem poczucia ogromnej odpowiedzialności Pani Elżbiety Masojć za sumienne, kompetentne wykonanie powierzonych zadań.
Nadmieniam, że zaimek „moje” jest bardzo często łączony z innymi wyrazami, które – prawdopodobnie - uznałby Pan
także za „niezręczne” wyrażenia, jak choćby nazwa gazety ukazującej się prawie we wszystkich miastach Polski – „MOJE MIASTO” . Czy to oznacza, że redaktor naczelny ww. gazety jest „właścicielem” miasta i uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, jak ma ono funkcjonować? W portalu internetowym wspomnianej wyżej gazety czytamy: „(...) gazeta jest tworzona przez mieszkańców miasta Szczecina i służy im samym”. Nazwa gazety ma zatem zbliżać do siebie wszystkich mieszkańców miasta; ma budować tożsamość indywidualną i społeczną mieszkańców z danym miejscem. Podobne określenia odnajdzie Pan na wielu autorskich stronach internetowych, w których ich twórcy opisują swoje uczucia, myśli, poglądy związane z danym miejscem. W ten sposób identyfikują się z miejscowością, którą zamieszkują, „uczą się” swojej roli społecznej.
Pragnę jeszcze dodać, że podobną stylistyką wypowiedzi posługują się także inspektorzy Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Szczecin. Wyrażenie – bardzo często przez Nich stosowane - „moje szkoły” znaczy nic więcej, jak „szkoły publiczne, dla których organem prowadzącym jest Urząd Miasta Szczecin i nad którymi >>ja<< sprawuję nadzór”.
Nie dostrzegam nic złego, niestosownego w takim sposobie identyfikowania się z obowiązkami zawodowymi.
Interpelacja: Dot. używania przez Z-ca Prezydenta Miasta E. Masojć w stosunku do szkół, dla których organem prowadzącym jest Miasto Szczecin określeń "moje szkoły", "mój budżet", "mio dyrektorzy".