PROTOKÓŁ NR 0063-5/145/10
Z POSIEDZENIA
KOMISJI DS. EDUKACJI I KULTURY
Z DNIA 17 MARCA 2010 ROKU
Początek posiedzenia - 10:00
Zakończenie posiedzenia - 12:30
Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Paweł Bartnik - Przewodniczący Komisji.
W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.
Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodniczący zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:
1. | Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad. |
2. | Przyjęcie protokołów z ostatniego posiedzenia Komisji. |
3. | Dyskusja nt. planowanego połączenia Zasadniczej Szkoły Zawodowej Specjalnej Nr 16 i Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego Nr 2. |
4. | Sprawy różne i wolne wnioski. |
Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.
Nie wniesiono.
Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołów z ostatniego posiedzenia Komisji.
Protokół z posiedzenia Komisji w dniu 10.03.2010 przyjęty został jednomyślnie, bez uwag.
Ad. pkt. 3.
Dyskusja nt. planowanego połączenia Zasadniczej Szkoły Zawodowej Specjalnej Nr 16 i Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego Nr 2.
P. Bartnik – poinformował, że zwrócili się do niego rodzice dzieci ze szkoły przy ul. Kolumba. W momencie powodzi ich dzieci ewakuowano na ul. Jagiellońską i to doświadczenie ich zaniepokoiło: jest za mało miejsc, dzieci nie zawsze się dobrze czuły a rodzice są zaniepokojeni, że planowane przenosiny odbędą się ze szkodą dla ich dzieci. Poprosili o ponowne przeanalizowanie decyzji o przeniesieniu dzieci.
B. Gagatek – w imieniu rodziców dzieci uczęszczających do ZSZSp Nr 1- wyraziła wątpliwości: po 2-tygodniowym pobycie na ul. Jagiellońskiej rodzice stwierdzili, że zakres prac prowadzonych w nowym budynku jest nieodpowiedni. Jest tam za ciasno, pomieszczenia przewidziane do adaptacji są bardzo małe. Szkole nie udało się pozyskać budynku po liceum "Ogólniak" (w grę wchodzi tu droga sądowa, co oznacza długi okres oczekiwania). Dzieci nie będą w stanie pokonać barier architektonicznych (część z nich jest niepełnosprawna ruchowo). Dzieci z ul. Kolumba są inne: wymagają większej baczności i opieki pedagogicznej niż bardziej sprawne i samodzielne dzieci z ul. Jagiellońskiej. Zwróciła się o ponowne przeanalizowanie tego tematu i pozostawienie obu placówek w aktualnej formule.
A. Buczkowska – po. Dyrektora ZSZSp Nr 1 – "2 lata temu, kiedy godziliśmy się na podjęcie uchwały o połączeniu z ul. Jagiellońska, byliśmy pełni nadziei na przeniesienie dzieci do szkoły o bardzo wysokich standardach: ponad 60 pomieszczeń, wiele specjalistycznych pracowni, baza rozszerzona o 3. budynek po szkole Ogólniak. Na dzień dzisiejszy wiemy, że ten budynek nadal jest zajmowany przez prywatne liceum i wiemy, ze trudno jest wyegzekwować eksmisję tego liceum. Jakie mamy gwarancje, że 1 września stanie się on własnością szkoły specjalnej? Nie ma tam również warunków technicznych do utworzenia warsztatów. Zajęcia naszych dzieci w październiku odbywały się w małych, ciasnych salkach a nie – w nowych pomieszczeniach o wysokim standardzie. Na dzień dzisiejszy jest tam jedynie 20 sal, brakuje pracowni i hali warsztatowej. Naszym zdaniem na dzień dzisiejszy szkoła nie jest przygotowana do przyjęcia naszych uczniów. Z wyliczeń wynika, że dla szkoły zawodowej pozostanie jedynie 8 pomieszczeń. Przez 1,5 roku niewiele zrobiono w tym budynku, nie udało się poprawić możliwości lokalowych. Na ul. Kolumba dzieci mają 23 pomieszczenia, warsztaty, salę gimnastyczną itp. Czy nie jest paradoksem przenoszenie dzieci do budynku o mniejszych możliwościach lokalowych? Brak odpowiednich warunków lokalowych powoduje trudności w realizowaniu programu, godzin rewalidacyjnych itd. Również zajęcia wf nie będą możliwe do zrealizowania w obecnej sytuacji lokalowej.
Sugeruje się nam ograniczenie naboru do klas 1, jednak jak to się ma do założonego ustawicznego rozwoju placówki i dostępności jej dla wszystkich dzieci szkoły zawodowej ze Szczecina i spoza naszego miasta? W roku 2008 i 2009 31. uczniów mojej szkoły pochodziło z Nowogardu, Stargardu i Goleniowa".
L. Rogaś - Dyrektor Wydziału Oświaty - ad. przystosowanie budynku na ul. Jagiellońskiej przypomniała, że prace są prowadzone etapami. Dotychczas wydano 598 tys. zł i były to prace, których wykonywanie nie zakłócało rytmu pracy szkoły (stolarka okienna, sanitariaty, korytarz). W tej chwili trwają przygotowania do kolejnego etapu, który rozpocznie się w czasie wakacji – 800 tys. zł na utworzenie dodatkowych pracowni w budynku internatu (będzie ich 11). OPracowano już projekty i kosztorysy, rozstrzygnięto przetargi. 15 maja zostanie podpisana ostateczna umowa z wykonawcą. Od początku wakacji firma wchodzi na plac budowy. Przebudowa internatu nie będzie wiązała się z ograniczeniem miejsc w internacie (jedynie 31 uczniów korzysta z dostępnych 80 miejsc). Ad. symulacja liczby dzieci i zatrudnienia nauczycieli – w porozumieniu z dyrektorkami obu szkól wykonano symulacje dla wersji maksymalnej (liczba oddziałów klas pierwszych – 5 + 1, maksymalna przysługująca liczba godzin rewalidacji, 237 dzieci w szkole po 10 w oddziale, nikt z nauczycieli nie traci pracy z wyjątkiem 1 osoby ze świetlicy, dla której szuka się innych możliwości zatrudnienia) oraz wersji minimum. Raporty zebrane z gimnazjów pokazują, ze chętnych do nauki w szkole zasadniczej specjalnej jest 21 osób + 6 z innych gmin. Zakładając, że dzieci przyjezdnych będzie tyle samo, co szczecińskich utworzone zostaną 3 klasy po 16 osób. Ad. szkoła przysposabiająca do pracy – z meldunków z gimnazjów wynika, że tylko 3 uczniów wyraziło wolę nauki na ul. Jagiellońskiej i trzeba przewidzieć, że taka klasa nie powstanie. Dyr. Rogaś chciałaby za wszelką cenę nie rozbijać zespołu pamiętając, że te dzieci przywiązują się do osoby prowadzącej zajęcia i to również wzięto pod uwagę podejmując decyzje o tym, by nie łączyć klas 2 i 3 pomiędzy dwiema istniejącymi dzisiaj szkołami. Zaproponowała spotkanie ze wszystkimi rodzicami, przygotowane przez dyrekcje obu szkół. Zapewniła, że chce zminimalizować stres i zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki.
P. Bartnik – zapytał, co z "Ogólniakiem"?
L. Rogaś – poinformowała, że zapadłą decyzja o skierowaniu sprawy na drogę sądową. Termin eksmisji jest "przeciągany" tak, by nie stało się to w trakcie roku szkolnego. Budynek od 2 lat jest wykorzystywany bezumownie. Ponieważ szkoła "Ogólniak" nie posiada umowy najmu, będzie wszczęta procedura wykreślenia z ewidencji placówek oświatowych. Budynek z pewnością zostanie odzyskany i zgodnie z planami przeznaczony na zajęcia dodatkowe, klub absolwenta itp. Odpowiadając na pozostałe zastrzeżenia poinformowała, że w obu symulacjach dot. arkusza organizacyjnego przewidziano maksymalną liczbę godzin rewalidacji. Ad. dostępność placówki dla uczniów spoza Szczecina – podobnie jak w tej chwili zakłada się, że podobnie jak dziś będą oni stanowić do 50% uczniów.
T. Kalina – przypomniała, że od kilku lat zabiega o rozbudowę ZSS w Zdrojach. Zaproponowała, by przemyśleć raz jeszcze sytuację i rozważyć, czy nie można rozszerzyć możliwości Zespołu w Zdrojach. Szkoła jest piękna i ma doskonałe warunki do stworzenia szkoły ponadgimnazjalnej.
S. Biernat – przypomniała, że to byłaby jedyna taka szkoła na Prawobrzeżu. W ubiegłym roku z powodu trudności z dojazdem nauki nie podjęło aż 8 dzieci.
M. Kopeć – zaniepokojenie radnego budzi fakt, że wszystko odbywa się na ostatnią chwilę. Nie ma pewności, że uda się wyprowadzić "Ogólniak" z budynku przy ul. Jagiellońskiej 62. Ad. remonty 11 sal: przypomniał, że brak zgody Kuratora na tę zmianę wynikał m.in. z obawy o brak możliwości kontynuowania nauki w tych wszystkich zawodach, jakie w tej chwili są nauczane na ul. Kolumba. Zapytał, czy Wydział zdąży zrealizować tak ambitny plan w tak krótkim czasie? Czy to wszystko będzie? Skąd wzięto szacowaną liczbę uczniów? Czy nie przewiduje się naboru? Ad. art. 42 ustawy o systemie oświaty, w jaki sposób będzie on realizowany?
L. Rogaś – szkoła na ul. Letniskowej może być powołana uchwałą Rady Miasta i można to zrobić do września br. Przypomniała, że miasto dysponuje jeszcze dwoma ośrodkami: SOSW Nr 1 i SOSW Nr 4, gdzie można utworzyć szkołę przysposabiającą. Tam również są miejsca dla dzieci w internacie. Ad. budynek "Ogólniaka" – odzyskanie go będzie trudne, budynek jednak należy do miasta i jest bezumownie użytkowany. Opinia prawników jest taka, że w obecnych warunkach wyrok o eksmisję powinien zapaść w jednym postępowaniu. Przypomniała, że budynek nie jest przewidziany do utworzenia sal lekcyjnych. Ad. szacowana ilość dzieci – w bieżącym roku szkolnym na ul. Jagiellońskiej jest ich 82, na Wyspie Jaskółczej – 171. Rok wcześniej było ich odpowiednio: 106 i 200. Przypomniała, ze uchwała Rady Miasta mówi, że z 2 szkół nabór odbędzie się krzyżowo i z symulacji Wydziału wynika, że dzieci będzie tyle, ile szacowano. Ostatnio wyraźnie liczba dzieci w naborze maleje, rodzice wybierają częściej klasy integracyjne (w ostatnim czasie odpowiadając na zapotrzebowanie rodziców utworzono kilka takich oddziałów).
S. Biernat – przypomniała, że była przeciwna łączeniu obu szkół. Uważała, ze jest to nieporozumienie. Przytoczyła pismo p. Połom - Malinowskiej z 2007 roku, w którym wykluczała takie połączenie. Zapytała, jak to możliwe że dzisiaj wypowiada się entuzjastycznie o tej koncepcji?
B. Połom - Malinowska – odpowiadając na zgłoszone uwagi przypomniała, że pomieszczenia w szkole przy ul. Kolumba są również b. małe, a stropy popękane. Istnieje realne zagrożenie katastrofą budowlaną. W chwili, gdy zapadła decyzja o przekazaniu "Wyspy Jaskółczej' na inne cele, podjęła wyzwanie prowadzenia nowej placówki na ul. Jagiellońskiej. Wówczas było tam 223 dzieci i bez problemu wszystkie się mieścił. Na Jagiellońskiej nie ma barier architektonicznych. Podkreśliła, że przyjęcie dzieci z ul. Kolumba trwało ok. 1,5 godziny. W tym czasie przygotowano sale, pomieszczenia, zapewniono bezpieczeństwo i ciepły posiłek. Ad. dzieci niepełnosprawne ruchowo: te, które mają duże deficyty są przyjmowane do placówki w Policach. Na Jagiellońskiej dzieci są samodzielne i mają możliwość bezpiecznego poruszania się po szkole. Pokazała zdjęcia pomieszczeń, które już zostały wyremontowane . W planach na najbliższy czas jest remont 2. piętra i utworzenie m.in. pracowni cukierniczej, gastronomicznej, hotelarskiej, tapicerskiej i integracji sensorycznej. Ad. rozbudowa szkoły na Prawobrzeżu – jest jak najbardziej za, jednak przypomniała o zmniejszającym się z roku na rok naborze. Podkreśliła, że na Jagiellońskiej nie zostanie zamknięty żaden z 11 kierunków kształcenia. W internacie mieszka 30 uczniów na 70 miejsc. Dzieci nie chcą tam mieszkać: wolą samodzielność i dojazd do placówki. Szkoła dysponuje autobusem i nic nie stoi na przeszkodzie, by odbierać dzieci z dworca. Ad. dotacje unijne – wniosek złożony w 2008 roku został przyjęty, z pozyskanych środków zmodernizowano 2 sale tapicerskie, będzie sala multimedialna i gruntownie odnowiona sala stolarska. Nie ma problemu nierealizowania wszystkich godzin z siatki zajęć: budynek dysponuje 2 salami gimnastycznymi i 2 budynkami dydaktycznymi, terenem rekreacyjnym i świetlicą szkolną.
Rodzice dzieci uczęszczających do szkoły przy ul. Kolumba podkreślili, że dzieci w obu szkołach są różne. Na ul. Jagiellońskiej są dzieci z nakazami sądowymi, na Kolumba - niepełnosprawne intelektualnie. Zgłosili również, że są zaniepokojeni otoczeniem: w sąsiedztwie planowanej dla ich dzieci szkoły jest rozlewnia wódki. Zapytali, jak to się ma do programu rozwoju szkolnictwa dla dzieci specjalnej troski? Dlaczego likwiduje się szkołę, która jest jedyną alternatywą dla naszych dzieci? Proponowane postępowanie jest ich zdaniem co najmniej niepokojące. Problemem jest także sam dojazd do szkoły. Skoro ze Zdrojów do centrum cześć dzieci nie dojeżdża, to co powiedzieć o tych, które przyjeżdżają spoza miasta? To są inne dzieci, one się boją zmian, nowej szkoły, nieznanych miejsc i korytarzy.
P. Bartnik – poparł propozycję spotkania w szkole na ul. Jagiellońskiej, by rozwiać część lęków rodziców zaniepokojonych przyszłością swoich dzieci. Poprosił o informację o takim spotkaniu. Po tym spotkaniu możemy wrócić do dyskusji, jeśli będzie taka potrzeba. Poprosił o informację od rodziców, po tym spotkaniu, czy jest konieczność odbycia kolejnego posiedzenia.
Ad. pkt. 4.
Sprawy różne i wolne wnioski.
A. Stankiewicz – Dyrektor Wydziału Kultury - poinformowała, że Klub 13 Muz dla zbilansowania Festiwalu Inspiracje otrzymuje zwiększone transze i z tego płacone są zobowiązania. Dodatkowo otrzymują zwiększenie dotacji o 120 tys. zł z budżetu Biura Promocji. Pozostałe w Wydziale Kultury 500 tys. zł , po konsultacjach z Prezydentem, zostanie przeznaczone na zorganizowanie dużego projektu dla mieszkańców Szczecina. Termin realizacji: lipiec br.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokołowała | Przewodniczący Komisji | |
  | ||
Katarzyna Kamińska Główny Specjalista BRM | Paweł Bartnik |
Wprowadził | Data modyfikacji | Rodzaj modyfikacji |
---|---|---|
Katarzyna Kamińska | 2010/04/12 13:01:00 | modyfikacja wartości |
Katarzyna Kamińska | 2010/03/12 11:17:29 | modyfikacja wartości |
Katarzyna Kamińska | 2010/03/12 11:06:06 | nowa pozycja |