PROTOKÓŁ NR 0012.10.12.2025
Z POSIEDZENIA 
KOMISJI DS. SKARG, WNIOSKÓW I PETYCJI
Z DNIA 28 SIERPNIA 2025 ROKU

Początek posiedzenia - 10:30
Zakończenie posiedzenia - 12:30

Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Dariusz Smoliński - Przewodniczący Komisji.

W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.

Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodniczący poinformował o obowiązującej klauzuli informacyjnej o przetwarzaniu danych osobowych i zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:

Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.

Nie zgłoszono.

Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołu z posiedzenia Komisji 12.06.br.

Protokół z posiedzenia Komisji z dnia 12 czerwca 2025 roku został przyjęty w wyniku głosowania /4-za/ jednogłośnie.

Ad. pkt. 3.
Rozpatrzenie petycji w sprawie zwiększenia budżetu na dofinansowanie usług tłumacza Polskiego Języka Migowego oraz tłumacza-przewodnika dla osób Głuchych w Szczecinie

Przewodniczący Komisji D. Smoliński – proszę o przedstawienie tematu przez Wydział Spraw Społecznych.

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) – przedłożona petycja dotyczy  prośby o zwiększenie środków finansowych na działania tłumacza migowego, które to działania są realizowane na rzecz naszych mieszkańców, a mianowicie w ramach środków, które Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przekazuje do powiatów i rozporządzenia, które reguluje kwestie na jakie cele te środki mogą być przeznaczone. Takie usługi tłumacza migowego mogą być właśnie realizowane, zakupowane, wnioskowane przez naszych mieszkańców na własne potrzeby. Przedmiotowa petycja zbiorowa dotyczy tego, aby w podziale środków, które otrzymujemy z Pefronu, dotychczas na ten cel przeznaczona kwota została zwiększona. 

Przewodniczący Komisji zapytał, czy wnioskodawca petycji ma coś tutaj do dodania, uzupełnienia ? 

Wnioskodawca oświadczył, że  nie ma nic do dodania w tym zakresie.

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - rokrocznie zarząd Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych faktycznie przyznaje środki na działania związane z rehabilitacją zawodową oraz rehabilitacją społeczną dla naszego powiatu. Te działania realizowane są przez dwa podmioty. Rehabilitacja zawodowa jest realizowana przez Powiatowy Urząd Pracy, a społeczna przez obecne Centrum Usług Społecznych wcześniej MOPR. Podział środków dokonywany jest rokrocznie w oparciu o doświadczenia związane z tym, doświadczenia związane z tym, jakie usługi są potrzebne na rzecz naszych mieszkańców.

Przewodniczący Komisji  - czy Wydział zgadza się z przedmiotem petycji ? 

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - wniosek w petycji jest taki,  aby jeszcze  w tym roku zostały te środki  zwiększone. Jednak, w tym roku zwiększyć ich nie możemy z uwagi na fakt, że zostały już podzielone i przyznane. Natomiast wskazujemy na okoliczność możliwości rozważenia takiej sytuacji w przyszłym roku, gdy te środki będą dzielone w kolejnych latach.

Radny M. Gieryga – czy nie można już teraz zawnioskować do Pefron-u, aby  planując budżet na przyszły rok, od razu Pefron planował zwiększenie dla nas tej dotacji. Rozumiem, że jest to dotacja dla miasta na konkretny cel ?

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - przyznawane środki przez Pefron nie są wypadkową naszego wniosku, a liczby osób niepełnosprawnych, które zamieszkują w naszym powiecie. Tym samym kwoty, które są przeznaczane powiatowi na działania związane z wspieraniem osób z niepełnosprawnością są tego pochodną. I tutaj jakby nie ma możliwości zmiany w tym tego zakresu. Istnieje taka możliwość, że przy podziale środków, które będziemy dokonywali, my jako powiat po prostu zmienimy proporcje. I taka możliwość istnieje. Dokonujecie tego państwo w formie uchwały. Rokrocznie taką uchwałę podejmujemy w okolicach wiosny w marcu. Tym samym taka możliwość oczywiście istnieje w ramach przyznanych środków.

Radny M. Gieryga - czy jest możliwość przesunięcia środków między tymi celami? W sensie czy widzicie na przykład, że w konkretnym innym celu, który jest tu się pojawia jakiś sport na przykład dla osób z niepełnosprawnościami, czy widzicie państwo to, że gdzieś środki zostają, a moglibyśmy je przesunąć?

Rozumiem, że jest to dotacja dla miasta na konkretny cel ?

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - wydatkujemy środki w pełnym zakresie. Potrzeby przewyższają możliwości środków, które posiadamy. Natomiast te środki, które były przeznaczone na usługę tłumacza migowego, przeznaczane były w oparciu o analizę lat minionych, ilości wniosków i kwot, które były potrzebne. Skoro pojawił się taki wniosek w bieżącym roku, myślę, że będziemy to też uwzględniać, no bo to oznacza, że pojawia się większa potrzeba. Natomiast to jest pierwszy taki moment, gdy pojawił się tak wysoki wniosek, bo to jest wniosek na 50 000zł, podczas gdy dotychczas w minionych latach te wnioski opiewały na kilka tysięcy złotych.  Tak to  wygląda.

Radny H. Jerzyk – z czego wynikają takie różnice w tych kwotach, wykazanych w tabeli, skąd taka wnioskowana skala ?

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - Wnioskodawcą tego wniosku jest tutaj również osoba obecna, natomiast to jest pochodna liczby godzin, o jaką zawnioskował wnioskodawca. Wnioskodawca  zawnioskował o 300 godzin usług tłumacza migowego, gdzie jedna godzina została wyceniona na kwotę 173zł, podczas gdy wnioski składane przez inną osoby również jakby borykające się z tym z tą trudnością komunikacyjną opiewają na kilka tysięcy złotych. Nie możemy zapominać o tym, że każdy z organów zgodnie z ustawą o języku migowym, każdy podmiot publiczny jest zobowiązany do zagwarantowania swoim petentom, że tak powiem, dostępności również w postaci tłumacza języka migowego. Czyli rozumiemy, że te wnioskowane środki przez osoby zamieszkujące Szczecin, które spływają do CUS-u, dotyczą usług tłumacza migowego realizowanych przez inne podmioty niż podmioty publiczne. Tak, tak rozumiemy. Więc tu okazuje się, że pan potrzebuje aż 300 godzin obsługi i stąd taka wysoka kwota. Tak, stąd taka wysoka kwota. Natomiast istotne jest to, że ten wniosek został rozpatrzony pozytywnie. CUS w ramach posiadanych środków przyznał panu przyznał panu kwotę 2448,45zł właśnie na cele realizacji tych potrzeb, które tutaj pan zgłosił.

Radny H. Jerzyk - czy poza Pefronem,  gdybyśmy uznali, że jest potrzeba, to czy z budżetu miasta możliwość dofinansowanie tej sprawy ?

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) - w obecnym budżecie WSS nie ma środków przeznaczonych na ten cel, ale oczywiście wnioskować zawsze można w ramach posiadanych środków w budżecie.  W tym roku nie ma już żadnych środków na ten cel.  

Przewodniczący Komisji D. Smoliński – są tu spore różnice w stawkach godzinowych, czy nie można ogłosić przetargu na umowę ramową, czy nie byłoby to lepszym rozwiązaniem ?

P. A. Królikowska (Z-ca Dyrektora WSS) – to się nie odbywa w taki sposób, wnioskodawca składa wniosek i podpisywana jest umowa ze wskazanym tłumaczem. Potrzeby są tak duże, że nie sposób będzie spełnić wszystkich oczekiwań. Trudnym byłoby pewnie kwalifikowanie, czy też decydowanie, któremu z mieszkańców takie usługi przyznać, a któremu nie. I też obawiałabym się, myślę, tego, że jeżeli byśmy byli gotowi na to, żeby wspierać osoby, które legitymują się niepełnosprawnością związaną ze słuchem, to pojawiłyby się oczekiwania również innych osób z niepełnosprawnościami, które również legitymują się swoim trudnościami, też potrzebują tego wsparcia. Istotne jest to, że obecna  pula dotacji tj.  10 milionów złotych jest wciąż zbyt niska. Przedstawiona skala, zawsze jest taka w przypadku tych środków, które przyznaje nam Pefron, że one są
niewystarczające, a mieszkańcy mimo wszystko sami również sięgają do Pefronu, bo też taką możliwość mają w celu w celu finansowania własnych potrzeb.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński  - poddał pod głosowanie przedmiotową petycję:

Komisja w wyniku głosowania /2-za,1-wstrz./ uznała przedmiotową petycję za zasadną.

Ad. pkt. 4.
Rozpatrzenie skargi mieszkańców ulicy Kolumba 6 (front) na bezczynność Dyrektora ZBiLK-u w sprawie przeprowadzenia remontu kamienicy oraz braku reakcji na składne pisma w przedmiotowej sprawie.

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK)   -  ponieważ w tej sprawie mamy do czynienia z tematami techniczno-budżetowymi to temat kontynuował będzie pan kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego. Chcę podkreślić, że zdajemy sobie absolutnie sprawę ze stanu budynków, które znajdują się przy Kolumba .  Mamy w tym temacie szeroką wiedzę i staramy się, realizować to zadanie w najszybszym możliwym  terminie. Za chwilę pan kierownik opowie na jakim etapie jesteśmy i skąd się biorą opóźnienia, o których pani tu wspomniała przed chwilą. mogę powiedzieć z samą odpowiedzialnością, że na chwilę obecną te opóźnienia są niezależne od Zarządu Budynków i lokali komunalnych, ale mamy kilka dobrych informacji, które dzisiaj też przekażemy. Te informacje są sprzed kilku dni, więc je za chwilę przekażemy. Chcę też się odnieść do jednej kwestii, bo mamy tu do czynienia z dwoma tematami, które pani poruszyła. Pierwszy temat dotyczy  zlecenia i niewykonywania należnych robót budowlanych i remontów przy Kolumba 6. A drugi temat dot.  nieodpowiadania na pisma, które pani kieruje do nas. Z informacji, które posiadam od swoich ludzi, na wszystkie pisma, które do nas państwo skierowaliście, udzieliliśmy informacji. Jeżeli takie bez udzielonej odpowiedzi gdzieś się znajduje, to postaram się do tego ustosunkować. W tej chwili takiej informacji nie posiadam. Proszę, aby Pan Kierownik streścił, na jakim etapie w tej chwili jesteśmy.

P. Rafał Misiuna (ZBiLK kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego) -  zarzuty kierowane odnośnie braku dbałości o budynki przyjmujemy z wielką pokorą. Staramy się robić wszystko co w naszej mocy. Musimy mieć na uwadze kilkudziesięcioletnie zaległości, z którymi się borykamy. W tym przypadku hamulcem był brak planu  zagospodarowania przestrzennego i względy formalne, w których staraliśmy się nie podejmować odważnych decyzji odnośnie modernizacji budynku, bo mówimy nie tylko o remoncie bieżącym, ale mówimy w tym momencie o modernizacji. Szanowni mieszkańcy, szanowni radni, w uzupełnieniu do tego, co państwu przekazaliśmy, bo mieszkańcy też dostali od nas bardzo wyczerpującą, analogiczną odpowiedź, jaką dostaliście państwo po przejściu wszystkich przeszkód związanych z PKP, co było drogą przez mękę, na dzień dzisiejszy mamy już uzgodnioną dokumentację przez wykonawcę. Koszt całej dokumentacji dla tych budynków to koszt ok. 600 000 zł. Dokumentacja jest złożona do wydziału architektury z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę. Jest to informacja o tyle istotna, że tak jak zaznaczyliśmy w naszej korespondencji, jest to katalizator dalszych działań w postaci wystąpienia o zwiększenie środków i przyznania konkretnych środków. Jest to też możliwość wystąpienia o środki z BGK na dofinansowanie, bo takie starania będziemy też czynić. Jesteśmy wręcz do tego zobligowani. Dobrą wiadomością jest też to, że modernizacja budynków, czyli to o czym państwo mówicie i o tym remoncie klatki schodowej, to wszystko wpisuje w ten remont, o którym teraz mówię. To nie jest rozdzielone na jakieś etapy, tylko mówimy cały czas o remoncie i modernizacji budynku w sposób całościowy. To są też te historyczne zgłoszenia, które państwo do nas przesyłaliście dot. wód gruntowych itd. To wszystko jest w opracowaniu. To wszystko jest uwzględnione łącznie z remontem klatki, łącznie z wymianą instalacji wodnokanalizacyjnej, czy też elektrycznej, czy też domofonowej, w zależności od potrzeb danej nieruchomości konkretnej.  Mówimy tu o kompleksie budynków o adresie Kolumba 7 i Kolumba 8. Równolegle po zaakceptowaniu wniosków budżetowych na przyznanie środków na remont tych budynków będziemy dodatkowo starali się modernizować te budynki w zakresie ich wyposażenia w łazienki i w ogrzewanie ekologiczne. Jesteśmy do tego też zobowiązani poprzez działania własne miasta. Mówiąc o łazienkach i uchwałowe w postaci antysmogowej uchwały marszałka województwa, który do końca 2027 zakłada wyłączenie możliwości  spalania paliw stałych. To będzie robione równolegle. Dlatego trzeba mieć na uwadze, że nie są to działania, które będą mogły się zamknąć w jednym roku, ale zakładamy, że z rokiem 2026  przy założeniu, że tutaj już nic się nie powinno raczej wydarzyć w zakresie wydania tego pozwolenia, będziemy mogli  sukcesywnie przystępować do tych inwestycji. Tak, jak wstępnie zaznaczyliśmy, na dzień dzisiejszy, należy założyć wzrost kosztów remontu i modernizacji przynajmniej o kilkanaście procent w latach przyszłych. W związku z tym mówimy o dość dużych środkach ok. 10 milionów złotych. Nie wspominam tu o środkach na modernizację, które będą wnioskowane w takiej wysokości, jakie będą potrzeby w danej konkretnej klatce, ponieważ niektóre łazienki już są wykonane przez najemców. Są też inne fundusze w postaci programu małych ulepszeń, gdzie wspieramy najemców w zakresie wykonania modernizacji własnym sumptem, do czego też przy okazji państwa zachęcam, bo to daje profity w postaci braku możliwości zwiększenia stawki czynszu.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - dziękuję za precyzyjne wyjaśnienia. Rozumiem, że gdyby mieszkańcy się do państwa zwrócili z prośbą o pomoc przy  konstruowaniu tego typu wniosku z programu małych ulepszeń, to pomożecie i wesprzecie takie rozwiązania. Zwracam się do wnioskodawczyni, jeżeli Pani się do mnie zwróci, to ja pani pomogę napisać pozew wobec zbilku za niedopełnienie należytej staranności i niezapewnienie godnych warunków i spowodowania choroby u dziecka, co się wiąże z wysokim odszkodowaniem. Mówię to z pełną odpowiedzialnością jako przewodniczący komisji, jako radny Dariusz Smoliński. Jeśli Pani się zgłosi do ZbiLK-u to czy pomożecie pani w skonstruowaniu takiego wniosku ?

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK)  - każda osoba, która przychodzi do nas i chce złożyć wniosek, aby uzyskać dofinansowanie z programu małych ulepszeń uzyska taką pomoc. Mamy wyspecjalizowanych pracowników w tym zakresie. Mieszkańcy przy naszej pomocy złożyli bardzo dużo takich wniosków.  Dzięki naszej sprawnej obsłudze udało się zrealizować wiele takich wniosków i  wiele łazienek wyremontować. Przedstawię kompleksową informację, ile łazienek zostało  wyremontowanych od roku 2020.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - chodzi raczej o pewne procedury tj. ile trwa proces od momentu zgłoszenia się mieszkańca, że został wsparty w konstruowaniu wniosku, do przeprowadzonego skutecznie procesu np. w ciągu pół roku. Ile trwała sama realizacja projektu. My takich informacji nie mamy.

P. Rafał Misiuna  (Kierownik ZBiLK)- w zakresie programu małych ulepszeń została wydzielona grupa ludzi ze ZBiLK-u, którzy zajmują się stricte tym tematem.  Mając na uwadze duże środki, jakie zostały przyznane i obopólne korzyści płynące z programu małych ulepszeń, zarówno dla najemców, jak i dla nas, ponieważ wykonanie takiej inwestycji musimy mieć na uwadze, że odciąża to miasto i przy realizacji tego programu przez najemców ta korzyść obopólna i  oczywista. Dlatego temat jest przez nas bardzo uwypuklony. Zachęcamy do korzystania z programu poprzez informacje w mediach, poprzez ulotki, poprzez adnotacje w każdej korespondencji, jaka jest skierowana chociażby w zakresach technicznych do osób, które z takiego programu mogą korzystać. Sam program ewaluował przez wiele lat i został rozszerzony na grupę osób, które przez wiele lat nie mogły skorzystać z tego programu, chociażby te, które posiadają zadłużenie bądź inne problemy związane z brakiem umowy najmu. Miasto tu bardzo otwarcie do tematu podchodzi.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński – czyli już dzisiaj  można rozpocząć proces?

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)  - my jesteśmy dostępni cały czas, nie ma najmniejszego problemu. Jedna kwestia tylko wymaga wyjaśnienia. Program małych ulepszeń odnosi się do kilku literalnie wymienionych inwestycji. Akurat u pani wnioskodawczyni z tego co wiem jest ogrzewanie gazowe  z kotłem i  lokal jest wyposażony w łazienkę.  W związku z tym zostaje jedyna kwestia, jeżeli nie jest załatwiona, to w ramach programu małych ulepszeń, który tak jak wspomniałem ulegał ewaluacji, rozszerzono go o możliwość wymiany okien, ale tu też zakładam, że okna są plastikowe. Natomiast walka z grzybem to jest proces, który jest zależny od wielu czynników i tu można  godzinami opowiadać o jego przyczynach. Mogą być zewnętrzne bądź wewnętrzne. Oczywiście w przypadku budynków, które nie posiadają termomodernizacji, te przyczyny zewnętrzne istnieją i nie można z tym dyskutować. W   projekcie tego remontu zarówno termomodernizacja, jak i izolacja pionowa i pozioma odcinająca budynek od podciągania wód gruntowych jest zaplanowana. A jakie są przyczyny grzyba w konkretnym lokalu? To jest kwestia indywidualnego zbadania i jestem daleki od jakichkolwiek ogólnikowych stwierdzeń w tym względzie.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński  - to proponuję, aby na jednej z kolejnych posiedzeń  komisji skarg, wniosków i petycji Pan Kierownik przedstawił nam taką informację.

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)   - jeżeli skupimy się i przebadamy lokal mieszkalny pod kątem jego ogrzewania, wietrzenia i tego typu czynników, to jak najbardziej jestem w stanie wtedy  przedstawić taką informację.

Radna W. Rogaczewska - czy z programu małych ulepszeń można skorzystać przy remoncie  klatki schodowej, czy też wnioskodawcy muszą to we własnym zakresie wykonać?

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK)  -  klatki nie możemy wyremontować. Program  jest jasno sprecyzowany. Enumeratywnie są wymienione czynności, które mogą być wykonywane w ramach tego budżetu. Jest to: wykonanie łazienki,  zmiana sposobu ogrzewania czy kwestia wymiany stolarki okiennej. Wszystko, co na zewnątrz, zupełnie idzie z innych środków i w zależności od tego, jak te środki są dostępne, jest to realizowane. Wydaje się, że w sytuacji takiej, o której rozmawiamy w tej chwili, malowanie tej klatki na chwilę obecną, kiedy prawdopodobnie postępowanie przetargowe odbędzie się w tym roku,  a zostanie rozpisane na przyszły rok i prace mogą się w przyszłym roku rozpocząć, jeżeli nie będzie jakieś jakiegoś wypadku w postaci na przykład braku pieniędzy, to to wydaje się to bezcelowe. Celowym jest zrobienie remontu kompleksowego, tym bardziej, że jest to zaplanowane w dokumentacji technicznej.

Radny M. Gieryga - w państwa opinii pojawia się stwierdzenie, że faktycznie kontrole potwierdzają, że usługa sprzątania klatek schodowych nie zawsze jest wykonywana w należyty sposób. Więc chciałem zapytać, ile razy państwo faktycznie złapaliście firmę wykonującą usługi sprzątania na tym, że tego sprzątania nie było, ile razy taka skarga wpływała i czy zostały nałożone kary umowne na firmę, która miała wykonywać sprzątania.

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK)   -  nie jestem przygotowany do szczegółowych informacji w tym zakresie. Skarg ogólnie na firmę wpływa wiele.

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)    - remont odbędzie kompleksowo, mówiąc o Kolumba 6, mamy na myśli budynek frontowy, w którym mieszka wnioskodawczyni i trzy oficyny. To jest kompleks budynków o adresie Kolumba 6. Później mówimy o Kolumba 7 i o Kolumba 8 i o kolejnych budynkach, które mają fronty i swoje oficyny, czyli po przynajmniej trzy budynki.

P. J. Martyniuk-Placha (Radca Prawny UM)  - tam jest prawdopodobnie ograniczenie technologiczne i tego po prostu nie da się zrobić szybciej.

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)    - dokładnie tak, dlatego  szczegółowy harmonogram będziemy mogli określić dopiero po przyznaniu środków budżetowych i po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Liczymy, że 4 lata może potrwać cały remont wszystkich budynków.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński  - czy rozważacie taką opcję, bo mamy jedno mieszkanie, gdzie mieszka mama i jej chory syn i mamy tam klatkę schodową, która jest w tragicznym stanie. Czy nie można tego wykonać w przyśpieszonym trybie ? Możemy też to zrobić na przykład tak, że ZBiLK da nam zgodę, a ja zaproszę radnych ze wszystkich klubów radnych, złożymy się na farby i pomalujemy klatkę w czynie społecznym, a ZBiLK nie nałoży nam karty za samowolę budowlaną.  

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)    - wniosek jak najbardziej słuszny. Dążymy do tego, ale robienie remontu klatki to jest zawsze etap końcowy. Proszę mieć na uwadze, że remont klatki zakrywa wszystkie inne roboty, które muszą być wcześniej wykonane i jest naprawdę etapem końcowym. Oczywiście klatka jest najbardziej widocznym elementem i oczekiwanym przez mieszkańców, ale my jako właściciel i zarządca budynku musimy mieć na uwadze, że przed remontem klatki musimy wykonać wszystkie inne najważniejsze roboty dla budynku, dlatego nieopłacalnym i absolutnie technologicznie nieuzasadnionym byłoby jej wyremontowanie przed przystąpieniem do całościowego remontu. Sam remont klatki  schodowej nie rozwiąże problemów wnioskodawczyni, tylko technologiczne podejście do izolacji  i termomodernizacji, to są te dwa czynniki, które będą miały największy wpływ na poprawę warunków w każdym poszczególnym mieszkaniu.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - czy istnieje jakiś fundusz, żeby wykonać ten remont w trybie przyśpieszonym ?

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK) - wykonamy ten remont zgodnie ze wszystkimi normami i zasadami, które nas obowiązują, zgodnie z literą prawa, która nam na to będzie pozwalała. Odnosząc się do lokalu wnioskodawczyni, tak jak ustaliliśmy tutaj, nasi ludzie pojawią się w lokalu, dokonają określonej ekspertyzy, na którą możemy sobie pozwolić. Zostanie dokonane orzeczenie tego, co się tak naprawdę dzieje. Jeżeli będą to sytuacje związane z winy użytkownika, np. niedogrzany lokal, nieotwierane okna, niewietrzone itd., to wydamy określone zalecenia. Jeżeli się okaże, że na przykład mamy do czynienia z tzw. kapilarnym podciąganiem cieczy, to znaczy, że izolacja jest nieszczelna i woda podchodzi do góry i  nic nie zrobimy do momentu, kiedy tej izolacji nie wykonamy i jakiekolwiek nakłady nie rozwiążą tego problemu. Podkreślam, że zrobimy wszystko w tym  kierunku i wszystko zbadamy. Dopiero kiedy ocenimy, jaka jest sytuacja to podejmiemy decyzję w tym zakresie.

Wiceprzewodniczący Komisji H. Jerzyk - skoro mamy tu deklarację, że ZBiLK dokona wizji lokalnej w mieszkaniu wnioskodawczyni, to trzeba poczekać na wykonanie tej deklaracji.  Dalsze dywagowanie albo podejmowanie decyzji przed modernizacją dot. remontu tego jednego mieszkania, bez sprawdzenia jego stanu jest bez sensu i to w mojej ocenie zamyka tu sprawę jeżeli chodzi o bieżące działanie.

Radna W. Rogaczewska -  myślę, że zostało to dobrze wyjaśnione. Tak, jak powiedział Pan Kierownik, że jeśli przyczyna nie jest po stronie mieszkańców, a zakładamy, że nie jest, to rzeczywiście tutaj ten remont ogólnobudowlany zewnętrzny jest rozwiązaniem i  konieczność wstrzymania się z pracami wewnątrz jest uzasadniona. Czy jednak moglibyśmy, jak już będzie harmonogramowanie, aby ta oficyna 6, która  jest chyba jedną z większych w tych 10 budynkach, jako priorytet przesunąć ją na początek, żeby państwu tutaj pomóc, mając na uwadze zdrowie dziecka w tych warunkach, jakie mamy i po prostu szukać najlepszych rozwiązań.

P. Rafał Misiuna (ZBiLK)    - wszystkie te  budynki są w bardzo podobnym stanie. Jestem daleki od tego, żeby określić, że akurat budynek 6 i lokal wnioskodawczyni jest tutaj w tym momencie w jakiś sposób wybitnie gorszy, bo tak nie jest. Oczywiście będziemy uwzględniać także głos mieszkańców przy ustalaniu tego harmonogramu, ale na dzień dzisiejszy, tak jak powiedziałem wcześniej, nie chcielibyśmy składać bardzo konkretnych deklaracji w tym zakresie.  Tłumaczyliśmy już na poprzednich posiedzeniach komisji i mieszkańcom w kwestii uzupełnienia tego, od czego państwo zaczęliście, że nie otrzymujecie od nas informacji. Jest  problem wód gruntowych w budynku nr 6 i to też będzie przez nas brane pod uwagę jako problem, który musi być w pierwszej kolejności rozwiązany.

P. T. Sroka (Dyrektor ZBiLK) - pochylimy się nad sprawą i damy odpowiedź, co jest przyczyną i podejmiemy decyzję dopiero wtedy, jakie działania możemy podjąć i w jakim czasie. Myślę, że to już jest wystarczająca deklaracja z mojej strony.

Wnioskodawczyni - jeśli chodzi o tego grzyba, którego posiadam w swoim mieszkaniu, to jego przyczyną jest tylko i wyłącznie luka, która jest pomiędzy budynkiem nr 6 a 5.  Ściana jest czarna, leje się tam woda, ściana  nie jest w ogóle odizolowana. Pan, który przychodził na kontrole ze ZBiLK-u, przeprowadził kontrolę z kamerą termowizyjną termo i mierzył temperaturę pomiędzy ścianą tą właśnie gdzie jest luka, a pomiędzy drugą ścianą pomiędzy sąsiadką. Jest tam wielka różnica temperatur.  Zaczął mierzyć i powiedział, że nie ma  pieniędzy na likwidację tego grzyba. Grzyb jest na suficie i wciąż wychodzi, bo jest luka i po całej długości właśnie gdzie jest ta ściana. Grzyb jest w szafie i w pościeli, wysyłałam zdjęcia, bo pan techniczny kazał przysłać zdjęcia. Jak pytam, kto mi to wszystko odkupi to słyszę, że ZBiLK nie mamy pieniędzy. Mało tego, ZBiLK kazał mi podciąć wszystkie drzwi w pokojach, żeby był ruch powietrza. Efekt jest taki, że jest zimno, bo ciepło się wywiewa, a sam budynek jest nie ocieplony, a ZBiLK twierdzi, że to jest moja wina.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński – absolutnie inaczej odczytałem intencje pana kierownika. Ja myślę, że nikt Pani o nic nie oskarżał. Ale tak to mogło źle zabrzmieć, ale to na pewno nie taka była intencja.

Wnioskodawczyni  - tam jest wielka luka czarna. Przyszedł pan techniczny i powiedział, że rzeczywiście jest ściana jest czarna. Jak przychodzi jesień to woda się leje. Ja mam grzyba wszędzie. Zimą mam pootwierane wywietrzniki przez które mi wieje i wywiewa ciepło. Zimą mam 20 stopni w pokoju, w którym mieszkam z dzieckiem. Jest zimno i jeszcze kazaliście podciąć drzwi w pokojach, żeby była większa izolacja. Ja nie wiem, co jak mamy mieszkać w takich warunkach.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński -  czy rozważała Pani zastosowanie mechanicznych osuszaczy?

Wnioskodawczyni - miało być takie zlecenie, bo przyszedł pan techniczny i miał takie zlecenie, żeby ZBiLK to wykonał. W efekcie okazało się, że chyba jednak nie można ich zamontować.  Na początku był taki pomysł, ale zostało mi to odmówione z uwagi na procedury.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński-  gdyby pani otrzymała taki osuszacz, to czy ta opcja byłaby akceptowalna? Mogę go dostarczyć dla Pani. 

Wnioskodawczyni - tak, byłaby akceptowalna. Wentylacja miała być mechaniczna, ale powiedziano, że nie ma takiej opcji. Miało to być zrobione to w kuchni. Grzyb po prostu potężnie nas po prostu „zjada”.

Radny H. Jerzyk - warunki mieszkania są bardzo trudne, dlatego prosiłbym pana dyrektora, bo przecież jeżeli jest to mieszkanie, które nie nadaje się do mieszkania, to przecież na takie wypadki jest jeszcze mieszkanie zastępcze na okres remontu. Jeżeli jest taka sytuacja to trzeba to zbadać. Jeżeli w tych 10 budynkach jest jedno mieszkanie, które jest w takim stanie, że nie nadaje się do mieszkania, nie odpowiada przepisom, w którym może mieszkać rodzina to należy rozważyć temat mieszkania zastępczego. Ja tu nie słyszałem ani od Pani, ani od Pana dyrektora żadnej informacji w tej sprawie, dlatego proszę o informację.

P.T. Sroka (Dyrektor ZBiLK) - przesłanki do tego, ażeby takie mieszkanie zostało przekazane, czy też nie trzeba zbadać. Na pewno taką informację przygotujemy i przekażemy do Biura Rady Miasta.

P. J. Martyniuk-Placha (Radca Prawny BRM) -  myślę, że możemy się wstrzymać z rozstrzygnięciem tej skargi do czasu, kiedy pan dyrektor rozważy wszystkie te kwestie .

P. R. Misiura - starałem się mówić ogólnie. Nie oskarżyłem pani w żadnym zakresie o spowodowanie tego stanu rzeczy i starałem się być w tym precyzyjny i transparentny. To pierwsza rzecz. Druga rzecz, mówi pani o obligowaniu przez nas do jakichś czynności. To tylko i wyłącznie wskazuje na to, że szukamy różnego rodzaju rozwiązań w okolicznościach, w jakich jesteśmy na dzień dzisiejszy. Powtarzam jeszcze raz, bezapelacyjnie, że część przyczyn, które mają wpływ na istniejący stan pani mieszkania leży po stronie samego budynku. Szpary, o których pani mówi, przerwy, skraplanie się pary wodnej. To wszystko jest oczywiście związane ze stanem budynku. Co do wentylacji, to nie zgodzono się na wentylację mechaniczną, czyli wywiewną. Nie ma i nie było nigdy z naszej strony  przeszkód, żeby wstawiać osuszacze, ale to jest zupełnie inny rodzaj urządzenia, do czego innego służący.  

Wnioskodawczyni - piszę w tej sprawie od wielu lat i ja naprawdę bardzo bym prosiła mimo wszystko, żeby panowie się nad tym zastanowili i jednak zaczęli ten remont od naszej szóstki. Ja mam tylko jeden pokój od strony ulicy, a reszta moich pokoi jest przechodnia i jest od strony oficyny. Łączy się z pierwszą oficyną szóstką i tam właśnie są dzieci i tam też jest ten grzyb w tej ścianie. Tam dzieci śpią i tam „zjada nas” pleśń po prostu, wszystko skrapla, a szafa zgnita. Dlatego walczę o remont od paru lat i proszę o potraktowanie poważnie tego tematu i remontu w naszym bloku w pierwszej kolejności. 

Mieszkanka  - jestem lokatorką z ulicy Kolumba 6 i mam dalej toaletę na klatce schodowej i rozumiem, że przy remoncie będą toalety robione w mieszkaniu.

Radny H. Jerzyk - robienie przed całościowym remontem bloku jednego mieszkania jest bez sensu. Jeżeli to mieszkanie nie daje się do użytku, to trzeba dać mieszkanie zastępcze. Ludzie muszą w okresie doprowadzenia ich mieszkania do stanu używalności gdzieś mieszkać. Ponadto remontowanie klatki schodowej przed tak dużym całościowym remontem jest całkowicie bez sensu. Klatka powinna być elementem końcowym remontu. Komisja powinna odroczyć wydanie opinii i poczekać na badanie i wniosek pana dyrektora, który obiecał ekspertyzę tego jednego mieszkania, czy nadaje do użytku czy nie. Nie wiemy, jakie wtedy będzie Pani  stanowisko, czy jeżeli dostanie mieszkanie zastępcze na przykład na pół roku czy na rok czy to ją interesuje, bo to jest następne zagadnienie?  Trzeba pamiętać, że nikogo się nie przesiedla bez jego zgody.

P. J. Martyniuk-Placha – reasumując, dzisiaj komisja wykroczyła trochę poza swoje kompetencje.  Działania ZBiLK-u są prawidłowe, ponieważ nie ma tu zaniechań. ZBiLK postępuje z pewnymi działaniami zgodnie z literą prawa i dysponowanym  budżetem, natomiast z drugiej strony jest tu duża przychylność ze strony ZBiLK-u i radnych, a rozstrzygając samą skargę należy odpowiedzieć sobie na pytanie,  czy był brak odpowiedzi na pismo, czy nie było. Samo rozstrzygnięcie skargi w żaden sposób nie pomoże w kwestii samego remontu.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - kończąc dzisiejsze spotkanie i dziękując za owocną rozmowę, cieszę się, że zapadło tyle ustaleń i deklaracji ze strony przedstawicieli ZBiLK-u. Reasumując, zakładam, że ZBiLK podejmie rozmowy i da znać, kiedy  będzie gotowy, aby przedstawić komisji rezultaty, harmonogram prac remontowych i wyniki z wizji lokalnej w mieszkaniu wnioskodawcy oraz stosowne ekseprtyzy, a Komisja wtedy powróci do skargi. Wnoszę o przyjęcie takiego stanowiska Komisji.

Komisja w wyniku głosowania 4-za jednogłośnie przyjęła ww. stanowisko.

Ad. pkt. 5.
Rozpatrzenie skargi na sposób załatwienia wniosku z dnia 18 lipca 2024r. dotyczący ochrony drzewostanu kasztanowca zwyczajnego oraz formę ochrony drzew w mieście Szczecinie.

Wnioskodawczyni – stan kasztanowców widać gołym okiem, wszystko zostało przedstawione w skardze. Oczekuję stanowiska Miasta w tej sprawie, czy podejmie odpowiednie kroki. Konkretnie chodzi mi o podjęcie działań wskazanych jak w skardze, o ochronę kasztanowców w mieście,  ponieważ są one w fatalnym stanie i to w jaki sposób odpowiedziało mi miasto jest po prostu nie prawdziwe. Ochronę można przeprowadzić w inny sposób niż przedstawiono to w odpowiedzi. Miasto mi odpisało, że będzie musiało na przykład ponosić koszty konsultacji arborystycznych, co jest nieprawdą. Te konsultacje mogą być na przykład darmowe, bo dowiadywałam się w federacji arborystów i arboryści prowadzą darmowe szkolenia i konsultacje dla miast i współpracują z wielu miastami, więc są to dane nieprawdziwe.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - rozumiem, że ma Pani inne stanowisko niż Miasto.

Wnioskodawca - w piśmie wskazałam, gdzie została poda nieprawda, odbyło się to po konsultacji z prawnikiem Panem Rabińskim od spraw ochrony przyrody i środowiska. Oczekuję od Miasta wszczęcia bardzo konkretnych postępowań w zakresie ochrony tego gatunku drzew i innych. Wczoraj policzyłam, że mamy 67 kasztanowców i żaden z nich nie jest zdrowy. Więc twierdzenie miasta o tym, że one nie są w żaden sposób zagrożone jest nieprawdziwe. Do tego wskazuje, że odpowiedź była wyjątkowo biurokratyczna. Nie wskazano dokumentów, o których nawet nie napisano, tylko napisano mi, że coś tam podjęto. Tak, to nie są konkrety, proszę państwa. Oczekuję bardzo konkretnych i zobowiązania się miasta, bardzo konkretnego wydzielenia budżetu na przeprowadzenie naprawdę porządnej inwentaryzacji gatunków.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - proszę o opinię prawną. 

P. J. Martyniuk-Placha (Radca Prawny UM)  – zwracam uwagę, że przepisy, które przywołano w skardze przytoczono nie w tej treści, w której one faktycznie są. Większość tych przepisów została przeinaczona i przekształcona.  Natomiast zwracam uwagę, że przepisy przytoczone w pani piśmie w rzeczywistości brzmią inaczej zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym, co przytoczyłam też w opinii prawnej na piśmie. Skarga dotyczy sposobu załatwienia wniosku przez prezydenta miasta i tylko w tym zakresie my możemy procedować. Natomiast: podjęcie kroków względem urzędników zaniedbujących swoje obowiązki, ponowne rozpatrzenie wniosku 18 lipca br. dot. ochrony drzewostanu, wystąpienie do organów ścigania przeciwko urzędnikom, którzy poświadczają w piśmie nieprawdę, ukaranie odpowiedzialnych za niegospodarność wydatkowaniu środków miejskich na ochronę pozostaje poza kompetencjami rady.

P. J. Markowska (BOM) – aktualnie prowadzimy inwentaryzację drzewostanu miejskiego. Obejmujemy również inwentaryzacją inne gatunki niż tylko kasztanowce. W tej chwili mamy zinwentaryzowane trzy rejony, a inwentaryzujemy czwarty. Do tej pory mamy ponad 33 000 zinwentaryzowanych drzew i objętych całą opieką, czyli mamy inspekcje, mamy kontrole wskazane w określonych odległościach czasowych tych drzew, więc są zaopiekowane. W ramach tej dotychczasowej inwentaryzacji zinwentaryzowaliśmy już ponad 900 kasztanowców, a w stałym utrzymaniu Zakładu Usług Komunalnych, z tego co inspektorzy mają wiedzę na terenach gminnych, którymi opiekuje się Zakład Usług Komunalnych, jest niecałe 1500 kasztanowców.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - czy to są informacje ogólnie dostępne?

P. J. Markowska (BOM) - te wszystkie informacje można uzyskać na portalu szczecińskiego SIPU, czyli systemu informacji przestrzennej. Można wejść w zakładkę zieleń i tam będą widoczne wszystkie drzewka zinwentaryzowane z numerem albo tak, z gatunkiem, obwodem i można prześledzić co mamy zinwentaryzowane. Tak jak pisaliśmy kasztanowce objęte są ochroną poprzez wygrabianie liści, która według nawet najnowszych badań jest najbardziej skuteczną metodą. Ogranicza występowanie szrotówka do końca czerwca o 90% z blaszki liściowej, do końca lipca o 75% błaszczki liściowej, a do końca sierpnia o ponad 30% zajęcia blaszki liściowej i tak naprawdę eliminuje największy problem, czyli zrzucanie całkowite przedwczesne liści przez kasztanowce.  nie ma innych równie skutecznych metod jak grabienie liści i utylizacja ich, które prowadzimy i z terenu gminy i z terenów też prywatnych. Odbieramy liście od mieszkańców, którzy mają u siebie kasztanowce na posesji i je zagospodarowujemy.  Sama się pofatygowałam, sprawdziłam jeszcze dzisiaj, czy są jakieś nowsze publikacje naukowe wskazujące na lepsze metody ochrony. No niestety nie ma. I to jest jedyna, wydaje mi się, słuszna droga, która skutecznie prowadzi do eliminacji i zmniejszenia populacji szrotówka. Niestety nie możemy w przestrzeni miejskiej wykorzystywać środków ochrony roślin, które nie działają selektywnie, ponieważ niszczą też owady zapylające i wrogów biologicznych szrotówki. Tak,  jak napisaliśmy w odpowiedzi na pani wniosek, gdy w latach 90-tych pojawił się szortówek, stosowaliśmy wszystkie metody wtedy dostępne tj.  lepy, pułapki feromonowe, iniekcje do pnia. Ale z wieloletnich obserwacji potwierdzonych badaniami naukowymi wychodzi nam, że grabienie liści jest najbardziej skuteczną metodą.

Wnioskodawczyni - kto dokonał tych ekspertyz stwierdzających, że problem jest zmniejszony, ponieważ stan kasztanowców jest fatalny i wcale się nie polepsza. Naruszono stosunki wodne w mieści i drzewa schną.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński – branżowo tymi obszarami zajmuje się komisja merytoryczna, a tutaj może być tylko rozpatrzona w zakresie skargi, a temat jest bardzo szeroki i ważny. Proponuję przekierować sprawę do Komisji merytorycznej tj. do Komisji ds. Gospodarki Komunalnej,  celem zajęcia się tym tematem.

P. J. Martyniuk-Placha (Radca Prawny UM)  - kwestią ochrony przyrody zajmuje się inna branżowa komisja ds. Gospodarki Komunalnej, i tam są większe możliwości do dyskusji nt. kasztanowców. Komisja ds. Skarg może rozpatrzyć tylko samą skargę w bardzo ograniczonym zakresie tj. czy Prezydent przeprowadził procedurę związaną z rozpatrzeniem wniosku prawidłowo. W mojej ocenie nie doszło do naruszenia przepisów przy rozpatrywaniu wniosku.

Radny H. Jerzyk - skarga jest bezzasadna, natomiast dalsze rozpatrywanie stanu kasztanowców należy do tematyki komisji merytorycznej w Radzie.  

Wnioskodawczyni - oświadczyła, że wycofuje swoją skargę.

Przewodniczący Komisji D. Smoliński - poddał pod głosowanie wniosek o skierowaniu pisma Wnioskodawczyni  dot. ochrony drzewostanu kasztanowca zwyczajnego oraz formy ochrony drzew w mieście Szczecinie do Komisji Gospodarki Komunalnej, Mobilności, Klimatu i Zwierząt RM celem szczegółowego omówienia tematu na jednym z posiedzeń Komisji.

Komisja w wyniku głosowania /4-za/ jednogłośnie przyjęła ww. wniosek.

Ad. pkt. 6.
Sprawy różne i wolne wnioski.

Nie zgłoszono.

Na tym posiedzenie zakończono.