PROTOKÓŁ NR 0012.12.45.2022
Z POSIEDZENIA 
KOMISJI DS. KULTURY I PROMOCJI
Z DNIA 21 LISTOPADA 2022 ROKU

Początek posiedzenia - 14:30
Zakończenie posiedzenia - 16:00

Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Przemysław Słowik - Przewodniczący Komisji.

W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.

Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodniczący poinformował o obowiązującej klauzuli informacyjnej o przetwarzaniu danych osobowych i zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:

1.	Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.
2.	Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia Komisji.
3.	Opiniowanie projektu uchwały nr 252/22 w sprawie przyjęcia aneksu nr 2 do umowy z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego o prowadzeniu jako wspólnej instytucji kultury Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie na sesję Rady Miasta.
4.	Opiniowanie wniosku Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności w sprawie nadania nazw ulicom w Szczecinie: 1) nadania nazwy urzędowej ulica Anielska, 2) przedłużenia nazwy urzędowej ulica Kryształowa, 3) nadania nazwy urzędowej ulica Jana Brzechwy, 4) przedłużenia nazwy urzędowej ulica Mirabelki.
5.	Teatr Letni - kontynuacja dyskusji.
6.	Budynek przy al. Wojska Polskiego 64 - kontynuacja dyskusji.
7.	Sprawy różne i wolne wnioski.

Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.

Nie zgłoszono.

Ad. pkt. 2.
Przyjęcie protokołu z ostatniego posiedzenia Komisji.

Protokół z posiedzenia w dniu 17 października 2022 r. został przyjęty w wyniku głosowania: za-10; przeciw-0; wstrzym.-0.

Ad. pkt. 3.
Opiniowanie projektu uchwały nr 252/22 w sprawie przyjęcia aneksu nr 2 do umowy z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego o prowadzeniu jako wspólnej instytucji kultury Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie na sesję Rady Miasta.

Wprowadzenia dokonała Joanna Leszczyńska Dyrektor Wydziału Kultury zgodnie z uzasadnieniem.

Radny Patryk Jaskulski zapytał czy kwota z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego była ze strony Filharmonii w jakikolwiek sposób negocjowana. Czy kwota, która jest wciąż na tym samym poziomie nie powinna być zwiększona o czynnik inflacyjny lub związanych ze wzrostem kosztów energii.

Radna Edyta Łongiewska – Wijas rozszerzyła pytanie radnego Jaskulskiego, o to czy Miasto negocjowało z MKiDN, bo stroną umowy jest Miasto.

Joanna Leszczyńska odpowiedziała, że negocjacje z Ministerstwem rozpoczęły się około pół roku temu. W prowadzonej korespondencji z Ministerstwem, Miasto za każdym razem otrzymało informację, że Ministerstwo nie jest w stanie zwiększyć wysokości dotacji podmiotowej na dzień dzisiejszy. Dodała, że z informacji od dyrektor Serwy wynika, że dalszy etap możliwości negocjacji kwot przydzielanych przez Ministerstwo będzie możliwy po przyjęciu budżetu państwa i nastąpi to nie wcześniej jak w styczniu przyszłego roku. Powiedziała, że dyrektor Serwa jest w stałym kontakcie z Ministerstwem, a informacje o możliwościach dalszych rozmów pozyskała z pionu finansowego MKiDN. Dodała, że wnioskowano o zwiększenie kwoty zaraz po przystąpieniu do rozmów z Ministerstwem, jednak Ministerstwo stoi na stanowisku, że kwota przyznana Filharmonii będzie na tym samym poziomie jak to jest od 2017 r. Dodała, że po podpisaniu tego aneksu wrócą do rozmów, na początku stycznia przyszłego roku. Miastu również bardzo zależy na tym, aby dotacja dla Filharmonii była zwiększona.

Wobec powyższego Przewodniczący Komisji poddała pod głosowanie ww. projekt uchwały.

Komisja w wyniku głosowania: za-9, przeciw-0, wstrzym.-1; pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały nr 252/22.

Ad. pkt. 4.
Opiniowanie wniosku Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności w sprawie nadania nazw ulicom w Szczecinie:
1) nadania nazwy urzędowej ulica Anielska,
2) przedłużenia nazwy urzędowej ulica Kryształowa,
3) nadania nazwy urzędowej ulica Jana Brzechwy,
4) przedłużenia nazwy urzędowej ulica Mirabelki.

Przemysław Słowik Przewodniczący Komisji poinformował, że do czasu rozpoczęcia posiedzenia Komisji zostały zarejestrowane projekty uchwał w sprawie nadania nazw ulicom w Szczecinie. Zaproponował, aby Komisja ds. Kultury i Promocji zaopiniowała projekty uchwał, a nie wnioski Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności.

Komisja przychyliła się do propozycji Przewodniczącego.

Wobec czego Bazyli Baran Przewodniczący Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności dokonał wprowadzenia projektów uchwał zgodnie z uzasadnieniami.

Wobec braku pytań ze strony radnych Przewodniczący Komisji poddała pod głosowanie projekty uchwał:

- 275/22 - nadania nazwy urzędowej ulicy w mieście Szczecinie (ul. Mirabelki)

Komisja w wyniku głosowania: za-11, przeciw-0, wstrzym.-0; pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały nr 275/22.

- 276/22 - nadania nazwy urzędowej ulicy w mieście Szczecinie (ul. Anielska)

Komisja w wyniku głosowania: za-11, przeciw-0, wstrzym.-0; pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały nr 276/22.

- 277/22 - nadania nazwy urzędowej ulicy w mieście Szczecinie (ul. Kryształowa)

Komisja w wyniku głosowania: za-11, przeciw-0, wstrzym.-0; pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały nr 277/22.

- 278/22 - nadania nazwy urzędowej ulicy w mieście Szczecinie (ul. Jana Brzechwy)

Komisja w wyniku głosowania: za-11, przeciw-0, wstrzym.-0; pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały nr 278/22.

Ad. pkt. 5.
Teatr Letni - kontynuacja dyskusji.

Przemysław Słowik Przewodniczący Komisji przypomniał, że Komisja zajmowała się tematem możliwości przejścia dolną ścieżką przy Teatrze Letnim. Możliwość przejścia została uniemożliwiona poprzez postawienie płotu. Stanęło na deklaracji, że w momencie, gdy nie będzie wydarzeń w teatrze to będzie możliwość otwarcia – wyznaczania godzin otwarcia bram, jak również udostępnienia terenu grupom zorganizowanym. Zapytał na jakim etapie znajduje się otworzenie tego przejścia.

Marcin Adamczyk Szczecińska Agencja Artystyczna odpowiedział, że wycieczki można w każdej chwili zorganizować, natomiast jeśli chodzi o otwarcie ścieżek to SAA próbowało udostępnić je, jednak brama od strony Rusałki otwiera wejście na cały teatr. Szukano różnych rozwiązań. Dodał, że w tym miejscu jest ponad 70 mb ścieżki, która miała zostać odgrodzona. Niestety koszty takich działań są zbyt wysokie na wynajęcie ogrodzenia i postawienia go w tym miejscu. Powiedział również, że ze względów oszczędności w budżecie, SAA została zmuszona do drastycznego zmniejszenia ochrony. W związku z tym SAA będzie miało w bardzo ograniczonym zakresie ochronę, która mogłaby dopilnować, aby ludzie nie wchodzili na teren teatru i nie dewastowali go. Dodał, że mimo monitoringu i ochrony dewastacje zdarzają się. Powiedział, że zdarzają się różne sytuacje, mieszkańcy wchodzą i wychodzą, niektórzy niszczą mienie. Najprawdopodobniej Agencja będzie musiała zdemontować część uszkodzonych ławek i oddać je do naprawy. Dodatkową kwestią jest bezpieczeństwo. W dniu wczorajszym spadł śnieg, który zgromadził się na dachu i spadł dokładnie na ścieżkę w tym miejscu, która miałaby być udostępniona do przejścia. W tym miejscu dach się zagina, śnieg się ześliznął i spadł z dość dużym impetem.

Przemysław Słowik stwierdził, że kwestia śniegu to temat sporadyczny. Zapytał o dewastacje i zniszczenia, gdyż w momencie wizytacji Komisji na obiekcie nic takiego nie miało miejsca. Zapytał o szczegóły, co się wydarzyło, czy sprawa została zgłoszona do organów ściganie, jak w tej sytuacji zadziałał monitoring, te 15 kamer, które tam są. Jak to się stało, że ktoś tam wszedł.

Radna Urszula Pańka nawiązując do wyjazdowej Komisji w Teatrze Letnim podtrzymuje swoją opinię. Uważa, że dyrektor odpowiada za całą przestrzeń, cokolwiek się stanie na obiekcie to będzie odpowiedzialność pani dyrektor. Dodała, że w innych krajach parki i obiekty użyteczności publicznej są zamykane po zmierzchu. Obiekt jest udostępniany grupom zorganizowanym. Pozostawienie przestrzeni otwartej nie jest dobrym pomysłem. Zasugerowała, że należałoby zorganizować spotkanie z architektem w celu wyznaczenia przejścia.

Radny Patryk Jaskulski uważa, że błędem było już na etapie projektowania nie uwzględnienie w tym miejscu ciągów pieszych, które od lat funkcjonują w tym miejscu. Rozumie, że na obiekcie znajduje się cenne mienie, jednak wydaje mu się, że przy odrobinie dobrej woli i chęci można w tamtym miejscu wydzielić naturalne przejście, np. poprzez barierki, takie które podczas koncertów odgradzają przejścia. Należy odtworzyć ciąg pieszy w tym miejscu, tym bardziej, że Park Kasprowicza jest częścią integralną związaną z większym zielonym kompleksem. Dodatkowo jest tam przystanek, który ma nazwę Teatr Letni, a nie ma możliwości, aby z niego bezpośrednio przejść nad Rusałkę. Ponadto zgodnie z obowiązującymi przepisami wodnymi, Rusałka jest otwartym zbiornikiem, który można okrążyć. Bardzo dobrze ocenia przebudowę Teatru Letniego, jednak uważa za olbrzymi błąd nieuwzględnienie naturalnych ciągów pieszych wokół. Uważa, że SAA, która zarządza tym obiektem, będzie musiała znaleźć rozwiązanie, które da możliwość korzystania mieszkańcom przechodzenia przez tę przestrzeń. Tego oczekują mieszkańcy i jest to wg radnego zgodne z logiką.

Przemysław Słowik przypomniał, że na tę część została wykonana wycena. Odgrodzenie ścieżki ok. 700 m przekraczają aktualny budżet.

Marcin Adamczyk powiedział, że można znaleźć rozwiązanie, jednak ono nie leży po stronie Szczecińskiej Agencji Artystycznej. SAA zajmuje się organizacją wydarzeń. Dodał, że do Rusałki jest kawałek przestrzeni i to jest kwestia inwestycji – postawienia ogrodzenia przy murku i wpuszczenia mieszkańców przy samej Rusałce. Powiedział również, że można zrobić np. kładkę na wodzie, zaznaczył jednak, że nie są to zadania SAA a inwestycji miejskich. W kwestii prawa wodnego odpowiedział, że jest zapis, który mówi, że miejsce musi być udostępniane do stojących i płynących wód. Jednak z definicji wody wynika, że są to naturalne zbiorniki albo zbiorniki utworzone na ciekach rzecznych i strumieniach. Rusałka jest zbiornikiem sztucznym, więc ten przepis nie dotyczy tego miejsca.

Michał Dębowski Miejski Konserwator Zabytków powiedział, że Rusałka ma strumień zasilający. Geneza tego akwenu sięga średniowiecza, kiedy to przepływający strumień został sztucznie spiętrzony w związku z budową młynów wodnych. Więc informacja o sztucznym zbiorniku nie znajduje potwierdzenia w faktach historycznych.

Marcin Adamczyk w odpowiedzi na zadane pytanie dotyczące aktów wandalizmu, powiedział, że w momencie budowania teatru zaplanowano miejsca na foodtrucki. Jednak po czasie okazało się, że samochody te nie mogą tam wjeżdżać i część ogrodzenia od tarasu nie została wykonana. Dodał, że ogrodzenie w tym miejscu pojawi się w najbliższym czasie. W tym miejscu aktualnie stoi zwykła barierka o lekkiej konstrukcji. Mieszkańcy odsuwają tę barierkę i wchodzą na teren Teatru Letniego. Przejrzano monitoring, ławki w tym miejscu nie wyglądają dobrze, ktoś najprawdopodobniej wylał tam jakąś czarną substancję. Dodał, że przejrzenie nagrań ze wszystkich kamer znajdujących się na obiekcie, jest trudną sprawą. Do chwili obecnej nie udało się ustalić dnia, w którym nastąpił czyn wandalizmu, jednak SAA dąży do jego ustalenia. Wytłumaczył na czym polega przegląd monitoringu. Dodał, że w ciągu 30 dni film jest zachowywany, po tym terminie z automatu zostaje zastąpiony kolejnym. Powiedział również, że sprawa na razie nie została zgłoszona do organów ścigania. SAA ma nadzieję, że był to jednorazowy incydent.

Przemysław Słowik powiedział, że rozmawiają o możliwości przejścia, o tym jak poruszanie się jest trudne, gdy bramy są zamknięte. Gdy idzie się od strony Parku Kasprowicza to na dole nie ma żadnych schodów, jest tylko wydeptana ścieżka po starej linii płotu, którą ludzie wspinają się. Stwierdził, że na tę chwilę zamknie dyskusję, lecz nie chciałby pozostawiać mieszkańców z poczuciem, że wszystko jest w tej sprawie zostało już zrobione.

Radny Mirosław Żylik wyraził swoje zdanie w temacie. Powiedział, że z dwóch spraw, jedna to jest zwiedzanie grupowe amfiteatru, a druga to obejście teatru od strony Rusałki. Jest za wprowadzeniem takiego rozwiązania, aby odgrodzić przejście i udostępnić możliwość przejścia dołem przy teatrze. Ta kwestia wiąże się z finansami, najpierw należy znaleźć środki na ten cel. Poparł głos radnej Pańki w kwestii swobodnego wpuszczania mieszkańców na teren teatru, uważa że powinno się wpuszczać jedynie grupy zorganizowane.

Radny Paweł Bartnik powiedział, że w innych miastach jak w Opolu, Sopocie, Międzyzdrojach czy Koszalinie teatry letnie są zamknięte. Uważa, że jeśli będzie można wydzielić tę alejkę to się z tym zgadza, jednak zwrócił uwagę, że w tej części nie ma jakiegoś szczególnego ruchu pieszego. Dodał, że ten ciąg pieszy był bardzo niewygodny, jeśli ktoś zaczął spacer górą od Jasnych Błoni przez Park Kasprowicza do Lasku Arkońskiego. Ciąg pieszych funkcjonuje do dzisiaj tak w tym rejonie. Jeśli Miasto będzie miało nadmiar pieniędzy wówczas warto się tym tematem zainteresować, jednak nie sądzi, że aktualnie są pieniądze.

Przemysław Słowik podsumował dyskusję. Sądzi że nie dojdą do clou i finału, gdyż zdania są podzielone. Osobiście będzie kontynuować starania. Rozmawiał z ochroną, która pracuje na obiekcie od lat. Ochrona mówi, że bramy były zawsze otwarte, nic się złego nie działo, ludzie mieli swobodny dostęp. Zgodził się, że szlak na dole nie jest tak często uczęszczany jak ten u góry – główny trakt. Zgodził się też z tym, że teatry letnie są zamknięte, tu Szczecin miał wyjątkowość. To że o tym rozmawiamy jest reakcją na potrzeby mieszkańców, petycji pod którą podpisało się kilkaset osób, żeby tę bramę otworzyć. Mimo wszystko jest pełen optymizmu i zaufania do mieszkańców, wielokrotnie słyszał, że jak coś będzie nowe to zostanie zniszczone, a jak naprawione to zdewastowane. Jednak mieszkańcy wielokrotnie udowadniali, że dbają o nową wyremontowaną przestrzeń i infrastrukturę i ją szanują. Stwierdził, że w dniu dzisiejszym radni nie dojdą do porozumienia, aby przegłosować wnioski.

Patryk Jaskulski uważa, że temat otwarcia ciągów komunikacyjnych od strony Rusałki jest wart kontynuowania, jeśli pozwolą na to finanse.

Urszula Pańka zaproponowała przygotowanie wniosku na kolejne posiedzenie, z propozycją wydzielenia ciągu pieszego. Ponownie zwróciła uwagę, że nie może to być część, za którą odpowiadać będzie dyrektor SAA. Uważa, że należy rozpocząć procedurę przy wsparciu Wydziału Architektury i Budownictwa. Sądzi, że za taką koncepcją raczej wszyscy się opowiedzą, jeśli się da wydzielić wówczas wszyscy będą zadowoleni.

Radna Jolanta Balicka zgadza się z przedmówczynią, jednak projekt na wydzielenie będzie trzeba zlecić na zewnątrz. Nie wie czy tego typu usługi i projekty leżą w gestii urzędu. Pierwszorzędną kwestią są środki finansowe. Nim dojdzie do głosowania nad wnioskiem muszą wziąć pod uwagę to, czy tego typu zadania są priorytetowe dla Miasta, gdyż budżet miasta na przyszły rok został mocno okrojony inwestycyjnie, a trzeba pochylić się nad tymi zadaniami, które są przygotowane do realizacji. Idea jest słuszna, jednak uważa, że to nie jest ten moment, aby zająć się tym tematem, z powodu braku środków.

Przemysław Słowik szukając konsensusu zaproponował, aby na kolejnym posiedzeniu omówić projekt wniosku, stanowiska Komisji, który nie będzie wskazywać rozwiązania a jedynie to, że Komisja jest za tym, aby ten ciąg uzupełnić. W jaki sposób to zostanie wykonane pozostawiamy w gestii Prezydenta i Urzędu Miasta jako władzy wykonawczej.

Ad. pkt. 6.
Budynek przy al. Wojska Polskiego 64 - kontynuacja dyskusji.

Przemysław Słowik przypomniał, że podczas wizyty w budynku przy al. Wojska Polskiego 64 – byłego budynku Szczecińskiej Agencji Artystycznej, nie było jeszcze pełnych danych jeśli chodzi o stan, kwestię wyceny oraz informacji nt. stanu budynku pod względem konserwatorskim.

Michał Dębowski Miejski Konserwator Zabytków powiedział, że jest to jedna z najcenniejszych willi szczecińskiego West Endu. Jej położenie sugeruje, że jest to miejsce bardzo prestiżowe. Willa wzniesiona została w 1877 r. na zlecenie Heinricha Stoltinga – szczecińskiego kupca i przemysłowca, a zarazem kolekcjonera dzieł sztuki, który podarował Muzeum Miejskiemu kolekcję 2800 miedziorytów. Willa została w dużym zakresie przekształcona, szczególnie w okresie powojennym, kiedy w związku z adaptacją budynku na potrzeby teatru zmieniono układ wnętrza, w którym z połączenia kilku pomieszczeń utworzono salę teatralną, zabudowując częściowo kolumnowy portret. Od 1958 r. miał tu swą siedzibę teatr Lalek „Pleciuga”, a od 1972 r. Szczecińska Agencja Artystyczna. Stan budynku wymaga dosyć sporych nakładów finansowych. W 1991 roku budynek został wpisany do rejestru zabytków, w związku z tym ewentualne zbycie nieruchomości wymaga pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz zobowiązania przyszłego nabywcy do wykonania niezbędnych prac konserwatorskich przy tym obiekcie. Dodał, że jego Biuro na bieżąco współpracuje z WZiONem i za każdym razem dostosowują rzeczywiste wymogi, biorąc pod uwagę możliwości terminowego wywiązania się prze przyszłego nabywcę z realizacji tego typu obowiązku.

Przemysław Słowik przypomniał, że jeśli chodzi o wnętrze to podczas wizji radni usłyszeli, że to co się zachowało to tylko grzejniki.

Michał Dębowski doprecyzował, że jeśli chodzi o wnętrze budynku to nie jest to taki wystrój jak Willa Lentza czy innych szczecińskich willi West Endu. Jednak budynek podlega ochronie we wszystkich swoich materialnych elementach zarówno elewacja, bryła, detal i wnętrze stosownie do stanu zachowania. Tam nie będzie wymogu przywrócenia elementów co do których nie ma pewności jak wyglądały, czy istniały, ale układ wewnętrzny, przestrzenny, historyczny, w tym przypadku podlega ochronie.

Przemysław Taraciński Dyrektor Wydziału Zasobu i Obrotu Nieruchomościami powiedział, że są w bardzo wstępnej fazie przygotowywania willi do zbycia. Dopiero w wakacje przejęto budynek od Szczecińskiej Agencji Artystycznej i kończy się faza opiniowania. Okazało się, że w granicach tej działki jest część chodnika al. Wojska Polskiego i najpierw należy dokonać podziału tej działki i wydzielić funkcjonujący chodnik, żeby dostosować tę nieruchomość do faktycznego przeznaczenia. Wstępny projekt podziału działki jest wykonany i należy ją wydzielić, niezależnie od tego, jaki los spotka willę, czy zostanie sprzedany czy też nie. Jak podział zostanie zakończony, to na zbycie tej nieruchomości będzie wymagana zgoda Rady Miasta w formie uchwały i wtedy temat będzie przedmiotem szerokiej dyskusji. Jak zostaną zakończone te wszystkie procedury, zbycie nieruchomości będzie możliwe w drugiej połowie 2023 roku, ale bardziej prawdopodobny jest termin końca 2023 roku.

Przemysław Słowik zapytał czy jest wstępna wycena.

Przemysław Taraciński odpowiedział, że nie ma. Dodał, że gdy zakończy się faza opiniowania oraz zakończy się podział, wówczas przed samym skierowaniem pod obrady Rady Miasta zostanie wyceniona nieruchomości.

Patryk Jaskulski zapytał czy intencja jest taka, aby zbywać tę nieruchomość.

Przemysław Taraciński odpowiedział, że decyzja Kolegium Prezydenckiego jest taka, aby przygotowywać tę nieruchomość do zbycia.

Przemysław Słowik podsumował dyskusję. Powiedział, że jest jasność nad intencją Miasta w stosunku do tej nieruchomości. Uważa, że na chwilę obecną należy zamknąć temat, który powróci, gdy zostanie zakończone całe postępowanie. Zaproponował, aby wszyscy przemyśleli czy ten budynek trzeba sprzedać, czy zachować z przeznaczeniem na inne cele dla naszego miasta.

Ad. pkt. 7.
Sprawy różne i wolne wnioski.

Komisja w wyniku głosowania za-9, przeciw-0, wstrzym.-0 (jednogłośnie) podjęła decyzję w sprawie zdalnego trybu posiedzenia Komisji do końca stycznia 2023 r.

Ponadto Przewodniczący Komisji powiedział, że kolejne tematy, którymi zajmie się Komisja to: „Szczecin Film Festival”, Teatr Lalek „Pleciuga” oraz Baltic Neopolis Orchestra.

Na tym posiedzenie zakończono.

Protokołowała		Przewodniczący Komisji
Marta Czapiewska Główny Specjalista BRM		Przemysław Słowik