PROTOKÓŁ NR 0012.10.44.2023
Z POSIEDZENIA
KOMISJI DS. SKARG, WNIOSKÓW I PETYCJI
Z DNIA 11 WRZEŚNIA 2023 ROKU
Początek posiedzenia - 09:00
Zakończenie posiedzenia - 11:00
Posiedzenie Komisji otworzył i przewodniczył obradom p. Łukasz Kadłubowski - Przewodniczący Komisji.
W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji oraz osoby zaproszone wg załączonych list obecności załącznik nr 1 i 2.
Po stwierdzeniu prawomocności posiedzenia (quorum i prawidłowość zwołania posiedzenia)
Przewodniczący poinformował o obowiązującej klauzuli informacyjnej o przetwarzaniu danych osobowych i zaproponował następujący porządek dzienny posiedzenia:
1. | Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad. |
2. | Rozpatrzenie petycji mieszkańców w sprawie podjęcia przez Radę Miasta Szczecin inicjatywy uchwałodawczej w sprawie przystąpienia do zmiany „Uchwały Nr XV/480/99 Rady Miasta Szczecina z dnia 25 października 1999 r. w sprawie 7 zmian należących do II edycji zmian Miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego miasta Szczecina na obszarze dzielnicy Śródmieście” dla terenu elementarnego S.P.06 w odniesieniu do działki nr 79/5, obręb 1022 Szczecin – Śródmieście. Zmiana planu dotyczy wprowadzenia zakazu zabudowy dla przedmiotowej działki oraz o podjęcia przez Radę Miasta Szczecin innych działań mających na celu niedopuszczenie do wprowadzenia na działkę nr 79/5, obręb 1022 Szczecin – Śródmieście jakiejkolwiek zabudowy. |
3. | Rozpatrzenie skargi na bezczynność Prezydenta Miasta Szczecin w zakresie ustalenia numeru porządkowego dla nieruchomości położonych przy działkach ewidencyjnych nr: 18/4, 18/5 i 18/15 z obr. 2051 Pogodno 51. |
4. | Rozpatrzenie skargi na Prezydenta Miasta Szczecin w zakresie braku reakcji ws. SBO i naruszenia przez autorów projektu PZS/0018 CAŁY SZCZECIN W KWIATACH |
10. | Sprawy różne i wolne wnioski. |
Ad. pkt. 1.
Rozpatrzenie wniosków w sprawie zmian do porządku obrad.
Nie zgłoszono.
Ad. pkt. 2.
Rozpatrzenie petycji mieszkańców w sprawie podjęcia przez Radę Miasta Szczecin inicjatywy uchwałodawczej w sprawie przystąpienia do zmiany „Uchwały Nr XV/480/99 Rady Miasta Szczecina z dnia 25 października 1999 r. w sprawie 7 zmian należących do II edycji zmian Miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego miasta Szczecina na obszarze dzielnicy Śródmieście” dla terenu elementarnego S.P.06 w odniesieniu do działki nr 79/5, obręb 1022 Szczecin – Śródmieście. Zmiana planu dotyczy wprowadzenia zakazu zabudowy dla przedmiotowej działki oraz o podjęcia przez Radę Miasta Szczecin innych działań mających na celu niedopuszczenie do wprowadzenia na działkę nr 79/5, obręb 1022 Szczecin – Śródmieście jakiejkolwiek zabudowy.
P. Angelika Szerniewicz (BPPM) – mamy tu obowiązujący plan od 1999 roku, czyli 24 lata i na podstawie tego planu zostało wydane pozwolenie na budowę . Wcześniej została dokonana transakcja zakupu na podstawie tego planu. Obecnie Wojewoda rozpatruje pozwolenie na budowę, dlatego wniosek dot. zmiany plany w ocenie BPPM może nie do końca rozwiązać ten konflikt, ponieważ w momencie uprawomocnienia się pozwolenia na budowę BPPM sporządzając zmianę planu będzie musiało wpisać wszystkie warunki z decyzji o pozwolenie na budowę. Po drugie każda zmiana planu musi respektować ustalenia planu obowiązującego, planu zmienianego w ramach zasady niepogarszania warunków wynikających z planu obowiązującego. I taką zasadą będziemy się na pewno kierować, dlatego Prezydent nie może wprowadzić zakazu zabudowy na działce, która wcześniej mogła podlegać zabudowie.
P. H. Freino (wnioskodawca petycji) – ad vocem, owszem plan jest stary, a rysunek który jest załącznikiem do uchwały nic nie ustala oprócz tego, że granica obszaru objętego zmianą planu. Natomiast są ustalenia. W tamtym czasach nie odnoszono się do ewidencji i inne ustalenia regulowały sposób zagospodarowania tergo terenu. Decyzja o pozwoleniu na budowę nie respektuje ustaleń MPZP, czego nie ma w petycji. Dotyczy to dwóch aspektach: w zakresie ustaleń ekologicznych. Ważny jest tu wskaźnik min 50% terenu S06 eko pozytywnego i należy to tak bilansować, a nie w stosunku do przedmiotowej działki ale do całego terenu. Dysponujemy opinią architekta biura, które dokonało cyfrowych pomiarów powierzchni eko pozytywnej, dzisiaj biologicznie czynnej w rozumieniu planu ze stanem istniejącym. Ten warunek z planu na dzień dzisiejszy już nie pozwala na zabudowę tej działki, która jest tak mała i nie da się jej zabudować. Inny aspekt to taki, że cały ten teren jest położony w strefie A Ochrony historycznej struktury przestrzennej. Są tu sprecyzowane warunki jakie tam obowiązują. W uzasadnieniu do pozwolenia na budowę jest jedynie wspomniane, że działka nie jest położona w obszarze wpisanym do rejestru zabytków. Nic nie wspomniano, że jest położona w strefie historycznej kompozycji przestrzennej. Nowa zabudowa całkowicie likwiduje istniejącą zieleń pod budynek i parkingi. Wierzymy, że Wojewoda szczegółowo przeanalizuje wszystkie aspekty tej sprawy i że wydane orzeczenie będzie sprawiedliwe. Gdyby jednak decyzja nie była uchylona przez Wojewodę z uwagi na skomplikowaną sprawę to na pewno strony zaskarżą decyzję do WSA i wtedy będzie ten czas, kiedy można go wykorzystać na wprowadzenie zmiany do planu, aby ochronić tą działkę przed zabudową. Jest to osiedle z obszaru Śródmieście-Północ z lat 30 z luźną zabudową w zieleni w duchu doktryny miast ogrodów. Jasne Błonia i całe otoczenie to prestiżowa przestrzeń naszego miasta i musimy je chronić. Inny aspekt to zakaz lokalizacji funkcji, które mogą pogorszyć warunki mieszkania. W tym przypadku nowy budynek ma być położony 6 m od okien istniejących budynków, w jego niższej kondygnacji ma być garaż podziemny, a w parterze dyskont więc dostawy, hałas, spaliny. Ta zabudowa zniszczy okolicznym mieszkańcom życie.
P. J. Martyniuk - Placha (Radca Prawny UM) - przedmiotem petycji jest zamiana do planu, a nie prawidłowość wydania decyzji administracyjnej. Radni tego nie rozstrzygają. Procedura administracyjna w zakresie odwołania od decyzji się toczy i na ten temat dyskutować nie możemy, ponieważ nie dot. to petycji. Decyzja w tej sprawie leży po stronie Wojewody, a potem WSA. Rada Miasta nie jest władna w tym zakresie. Komisja może jedynie wyrazić stanowisko, czy wniosek autorów petycji o zmianę do planu jest zasadny bądź nie jest zasadny. Stanowisko Komisji w sprawie zasadności petycji nie gwarantuje tego, że rada Miasta przystąpi do takiej inicjatywy planistycznej. W tym zakresie na chwilę obecną tylko Prezydent Miasta albo Rada Miasta mają inicjatywę w tym zakresie.
Radny M. Żylik - zna bardzo dobrze tą ulicę i też jest zbulwersowany, że w tym miejscu ma powstać coś większego. Na dzień dzisiejszy jest pozwolenie na budowę wydane zgodnie z prawem i musimy poczekać na rozstrzygnięcie Wojewody. Tylko jego ustalenia moga wpłynąć na dalszy bieg związany z tą działką. Komisja jedynie może się odnieść do złożonej petycji w zakresie zmiany planu. Prosi o opinię BPPM.
P. Angelika Szerniewicz (BPPM) - to nie jest tak, że zmiana do planu będzie polegała na dodaniu bądź wykreśleniu jednego zdania. Ten plan jest z 1999 roku i jest sporządzany na tamten czas, z obowiązującą wówczas podstawą prawną i ustaleniami z tamtego okresu i w swojej ogólności właśnie taki jest. Natomiast dzisiaj tych elementów, które musiałyby wejść do treści nowego planu jest dużo więcej. Chociażby kwestia parkowania, powierzchni biologicznie czynnej czyli wszystkich elementów, które w tej chwili obligatoryjnie występują w planie i się różnią. Podjęcie zmiany planu dotyczyłoby całości, a nie tylko części przedmiotowego terenu. Kwestia zakazu zabudowy to kluczowa sprawa i decyzja Prezydenta, czy podjąłby zmianę do planu i wpisał wprost zakaz zabudowy na własności, która jest we władaniu właściciela, użytkownika wieczystego. Nie są to łatwe kwestie do rozwiązania. Trzeba tu pamiętać o odpowiedzialności.
P. H. Freino - mimo, że plan jest sprzed ponad 20 lat to ma bardzo rozwinięte ustalenia m.in. uregulowane zapisy dot. parkowania. Rozumie, że jest ustawa i rozporządzenie do ustawy. Natomiast funkcjonują tzw. uproszczone procedury i tutaj tylko chodzi o dopisanie zadania, a plan właściwie pozostałby taki jaki jest do czasu uchwalenia nowego. Mamy uchwalone z tamtego roku Studium z bardzo szczegółowymi zapisami, a plany miejscowe muszą być z jim zgodne. Zapisy studium bardzo jasno wskazują, że ta działka nie powinna być zabudowana. Jest to polityka przestrzenna miasta i plan jest niezgodny z zapisami Studium na ten teren. Radni powinni pilnować tego co uchwalili i być strażnikami uchwalonych zapisów. Zabudowa tej działki jest niezgodna ze studium w ustaleniach dla terenu Śródmieście-północ.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - prosi wnioskodawców o doprecyzowanie zapisu w petycji dot. "podjęcie przez Radę Miasta innych działań mających na celu niedopuszczenie do planowanej zabudowy. ". Prosi o doprecyzowanie, o jakie inne działania chodzi oprócz zmiany w mpzpm. Muszą to być działania zgodne z kompetencjami Rady Miasta.
Wnioskodawcy - pomimo, że jest plan obowiązujący okazuje się, że nie jest on wystarczający, aby zabezpieczyć wszystkie nasze postulaty, które są w nim zawarte. Dlatego zależy nam, aby zmienić zapisy planu wykluczające dalszą zabudowę tego terenu. Jest to na pewno kwestia interesu społecznego i głównie chcemy się skupić na zmianie planu.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - w zakresie przystąpienia do nowego planu, to mamy obowiązujące przystąpienie do tego planu od 2004 roku. Rozumie, że ,można uchylić tą uchwałę i przystąpić do nowego przystąpienia.
P. J. Martyniuk - Placha (Radca Prawny UM) - w procedurze są 2 możliwości: przystąpienia do zmiany planu albo przystąpienie utworzenia do nowego planu. Jesteśmy w trybie przystąpienia na mocy uchwały.
P. Angelika Szerniewicz (BPPM) – obecnie mamy otwarte przystąpienia do zmiany planu w określonych granicach, ale dużo większych niż wnioskowane i jest tu możliwość w trybie ustawowym starym, aby przystąpić do przystąpienia zmiany w planie albo przystąpić wg. nowych zasad. W zakresie wypowiedzi Pani Freino, że nie mamy zgodności ze studium to meritum jest takie, że w studium jest napisane, że wszystkie obowiązujące plany są zgodne ze Studium.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - rozumie, że może być tu pozytywny finał na gruncie decyzji Wojewody albo na gruncie decyzji WSA i jeśli dzisiaj podejmiemy działania zmierzające do zmiany obowiązującego planu to wszystkie argumenty po stronie Wojewody i WSA zostaną przeniesione na rzecz obecnego właściciela, który będzie mógł sobie rościć prawo do odszkodowania od Miasta w związku z tym, że zostały zmienione plany i wg. jego oceny sytuacja w zakresie warunków zabudowy została pogorszona. Jakie będą konsekwencje finansowe ? Czy jak zmienimy zapisy planu, za pół roku lub rok, to czy inwestor będzie mógł budować na podstawie wydanej poprzednio decyzji, czy będzie ona skuteczna jeśli nie zostanie uchylona ani przez WSA ani przez Wojewodę ?
P. Angelika Szerniewicz (BPPM) - jeśli decyzja o pozwoleniu będzie prawomocna to musimy ją przepisać do tej zmiany planu, natomiast jeśli wpiszemy do planu zakaz zabudowy to wtedy właściciel ma prawo iść do sądu o odszkodowanie. Jeśli będzie prawomocna decyzja, to BPPM sporządzając zmianę do planu musimy ją wpisać. Jeśli chodzi o inne możliwości w tej sprawie, to wnioskodawcy proponowali np. wykup tej działki przez miasto. To może spółdzielnia powinna podjąć mediację z właścicielem np. dać mu zamiennie inną nieruchomość, bo tak naprawdę jest to dawna zaniechana, nieuregulowana sprawa spółdzielni.
P. H. Freino - jest głęboko przekonana, że Wojewoda uchyli wydaną decyzję na budowę przede wszystkim dlatego, że jest ona niezgoda z ustaleniami mpzpm, a projekt musi być z tym zgodny jak również z przepisami prawa budowlanego. Skoro w planie miejscowym zgodnym ze studium jest napisane, że teren jest w obszarze systemu zieleni miejskiej, a w tym znajduje się przedmiotowa działka i jest 50% terenu biologicznie czynnego i w stosunku do całego terenu (jest napisane S.06), a potem w projekcie budowlanym bilansuje się to do całej działki. Czy jest to słuszne ? Przejrzała uchwalane przez Radę Miasta Szczecin plany, które sporządza BPPM, a były podejmowane stosunkowo niedawno. Biuro bilansuje tereny biologicznie czynne w różny sposób. Czasami do działki budowlanej, czasami do terenu elementarnego lub do niezabudowanej części działki.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - wykracza to poza zakres petycji.
Radny M. Żylik – zwrócił się do mieszkańców. Stwierdził, że wnioskodawcy petycji powinni mieć pretensje do władz spółdzielni mieszkaniowej, która od 1999 roku nie zrobiła żadnego ruchu w tej sprawie. Ta sprawa mogła zostać już dawno załatwiona przez samą spółdzielnię. Obecnie jesteśmy w takiej sytuacji prawnej, że musimy czekać na rozstrzygnięcia organów wyższego stopnia.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - mieszkańcy też będą mogli sami złożyć projekt uchwały w tej sprawie.
P. J. Martyniuk - Placha (Radca Prawny UM) - na dzień dzisiejszy nie wszedł jeszcze w życie art. 41a ustawy o samorządzie gminnym w sprawie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Po 24 września tego roku będą Państwo mogli wystąpić z własną inicjatywą obywatelską i złożyć taki projekt uchwały do przegłosowania pod obrady Rady Miasta.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - rozstrzygnięcia Wojewody mogą być na tyle korzystne, że zapisy rozstrzygnięcia spowodują, że właściciel nie będzie miał narzędzi w postaci dalszych roszeń w stosunku do Miasta . W związku z tym, że jesteśmy w pierwszej procedurze planistycznej nie widzi zasadności, aby wszczętą procedurę powtarzać. Obecnie nie widzi możliwości i narzędzi dla Rady Miasta w tym temacie. Dla nas kluczowa jest decyzja Wojewody w tym zakresie, która jeśli się uprawomocni to będzie musiała zostać wpisana do planu. .Obecnie na poziomie planistycznym nie da się rozwiązać tego problemu, a jedynie na poziomie prawnym tj. rozstrzygnięciem Wojewody lub WSA. Wobec powyższego wnosi o uznanie petycji w za bezzasadną.
Komisja w wyniku glosowania / 2-za,1wtsrz./ przyjęła ww. wniosek, tym samym uznając przedmiotową petycję za bezzasadną.
Ad. pkt. 3.
Rozpatrzenie skargi na bezczynność Prezydenta Miasta Szczecin w zakresie ustalenia numeru porządkowego dla nieruchomości położonych przy działkach ewidencyjnych nr: 18/4, 18/5 i 18/15 z obr. 2051 Pogodno 51.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – oddał głos Geodecie Miasta.
P. W. Wnuk (Geodeta Miasta) – przedstawił sytuację. Wyjaśnił, że Skarżący w roku 2021 dwukrotnie wystąpił do Urzędu za pośrednictwem poczty mailowej o nadanie numeru porządkowego dla nieruchomości, której jest właścicielem. W odpowiedzi na te pism otrzymał informacje, że nadanie numeracji porządkowej dla tych nieruchomości będzie mogło nastąpić po nadaniu nazwie drogi do której przylegają te nieruchomości. Następnie Skarżący wraz z innymi właścicielami sąsiadujących nieruchomości wystąpili z wnioskiem do Komisji Bezpieczeństwa i Samorządności RM o nadanie nazwy tej drodze. Komisji po zapoznaniu się z wnioskiem stwierdziła, że brakuje podpisów kilku właścicieli pod wnioskiem i w związku z tym nie mogła danej procedować wniosku do czasu uzupełnienia wniosku o braki formalne. Tym samym poinformowano wnioskodawców, że w takim przypadku mogą wystąpić do sądu o wydanie decyzji zastępczej. Sąd podejmuje wtedy decyzję za nieobecnych wnioskodawców. Następnie wnioskodawca wystąpił formalnie o nadanie numeru porządkowego. Nie jest w zakresie wydania decyzji administracyjnych, ale stanowi czynność materialno-techniczną tj. organ zawiadamia stronę o nadaniu numeru porządkowego lub o braku możliwości takiego nadania to nastąpiło w tym przypadku. Wobec tego wnioskodawca złożył wniosek do WSA o bezczynności Prezydenta Miasta z powodu nadania numeru porządkowego. WSA nie potwierdziło zarzutu wnioskodawcy. Następnie wnioskodawca zwrócił się do NSA, które także odrzuciło skargę.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – przyznał, że bardzo szczegółowo zapoznał się ze wszystkim dokumentami w sprawie. Od początku jedynym wyjściem z tej całej sytuacji jest wystąpienie do sądu cywilnego o wydanie decyzji zastępczej. Zwrócił się do skarżących, dlaczego nie chcą skorzystać z takiej możliwości ? w takiej sytuacji jest to najprostsza i najkrótsza ścieżka do załatwienia przedmiotowej sprawy.
Skarżący – zapytał, na jakiej podstawie prawnej ma występować do sądu o decyzję zastępczą o nadanie nazwy ulicy. Nie mamy do tego żadnych uprawnień.
P. J. Martyniuk - Placha (Radca Prawny UM) – wnioskodawcy mogą i są jedynymi podmiotami, które mają w tym interes prawny aby wystąpić do sądu cywilnego o taką decyzję. Rada Miasta jest w tym przypadku związana przepisami ustawy, która mówi, że aby nadać nazwę ulicy wewnętrznej to musi być zgoda wszystkich współwłaścicieli. Decyzja zastępcza jest najszybszą i najprostszą procedurą do nadania nazwy ulicy, nie ma innej drogi. Wielokrotnie podejmowane były uchwały o nadanie nazwy ulicy, gdzie takie postanowienie sądu zastępowało decyzję nieobecnych w tej procedurze współwłaścicieli. Jeżeli Państwa celem jest nadanie nazwy ulicy to proponuje wszczęcie takiej procedury w celu skutecznego i szybkiego załatwienia sprawy. Jeżeli jednak celem jest wykazanie Miastu, że to Miasto powinno uczynić, to obranie takiej drogi nie doprowadzi do procedowania w tej sprawie.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski– ścieżka wskazana przez Panią mecenas jest jedyną właściwą i szybką drogą w celu załatwienia sprawy.
Radny P. Jaskulski – poprosił o głos wnioskodawców.
Wnioskodawca – zgadza się ze zdaniem pani mecenas, ale nie rozumie jednej kwestii tj. dlaczego od nas wszystkich oczekuje się, że wystąpimy do sądu, a jedna z działek sąsiadujących należąca do developera dostała już adres od pana Geodety, będąc w takiej samej sytuacji. Geodeta w rozmowie telefonicznej wyjaśnił, że była to wyjątkowa sytuacja.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – to nie jest to przedmiotem skargi.
P. W. Wnuk (Geodeta Miasta) – działka która dostała adres 10a nie ma przed nią żadnej zabudowy i właściciel oświadczył , że przez tą działkę przy ulicy Pana Tadeusza odbywa się komunikacja do jego posesji i na podstawie takich informacji dostał adres nieruchomości.
Wnioskodawcy - potwierdzili, że mają taką sytuację jak developer, który dostał adres, a oni nie.
P. W. Wnuk (Geodeta Miasta) – oświadczył, że były już podobne sytuacje i sąd w powództwie zastępczym orzekał za nieobecnych współwłaścicieli. Nie ma z tym żadnego problemu i w ciągu pół roku sprawa jest załatwiana. Gdyby Państwo wystąpili o decyzję zastępczą i zadziałali zgodnie z prawem to nazwa ulicy byłaby już dawno nadana. Sugerowanie, że sprawa działki developera została załatwiona „Inaczej” nadaje się do Prokuratury. Jeśli Skarżący tak uważa, to powinien to zgłosić.
Radny P. Jaskulski – prosi, aby w tej sprawie Geodeta Miasta złożył pisemne wyjaśnienia do Komisji.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – sprawdził na geoportalu i prosi o wyjaśnienie, czy działka 18/1 która jest sąsiednią działką do działki 18/2 rzeczywiście znajduje się od strony ul. Pana Tadeusza? Czy te działki mają faktycznie jednego właściciela ?
P. W. Wnuk (Geodeta Miasta) – w tej chwili nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski - prosi o pisemne wyjaśnienie tej sprawy. Działka 10a jest pomiędzy ulicą Pana Tadeusza i wnioskowaną ulicą o nadanie nazwy i mogły tu wystąpić przesłanki za nadaniem tej jednej nieruchomości numeru, ale to nie jest przedmiotem skargi. Dlatego Komisja wnosi o szczegółowe wyjaśnienia na piśmie do nadania nazwy na działce 10a.
P. J. Martyniuk - Placha (Radca Prawny UM) – być może jest tam np. służebność przechodu lub inne kwestie, które umożliwiały dla tej działki nadanie numeru.
Przewodniczący Komisji - oddał głos wnioskodawcom.
Skarżący – wyjaśnił, że przedmiotowa skarga została złożona na Prezydenta Miasta, a nie na samego Geodetę Miasta, ponieważ nie jest on samodzielnym bytem prawnym w urzędzie i działa tylko za zgodą / upoważnieniem Prezydenta Miasta. Problem polega na tym, że w 2016 roku Rada Miasta przyjęła uchwałę o zagospodarowaniu przestrzennym dla terenu Krzekowo-Inspektowa. W ramach tego planu nasze działki były już ujęte. § 66 tej uchwały zobowiązał Prezydenta Miasta Szczecina do wdrożenia tego planu w życie. Rozumie, że Prezydent wiedząc, że istnieje taki obowiązek przygotuje się do wdrożenia tego planu w życie. W momencie przyjęcia tej uchwały obowiązywała już uchwała z 2005 roku w sprawie procedury nadawania nazw ulic. Zgodnie z tą uchwałą inicjatywę w sprawie nadawania nazw mają mieszkańcy, gdzie nikt z nas nie był wtedy właścicielem tych działek, rady osiedli, grupy radnych i prezydent miasta. Następnie zmieniono uchwałę w zakresie uprawnień, kto może składać wnioski o nadanie nazwy . Przez ten cały czas Prezydent jako jedyny organ uprawniony tego nic w tym temacie nie zrobił. Obecnie obowiązująca uchwała w sprawie nadawania nazw ulic również nas nie upoważnia do działania i dalej tylko Prezydent jest tu władny i odpowiedzialny. Odniósł się do wyroków WSA i NSA. Stwierdził, że rada Miasta nie jest tu winna, ponieważ Prezydent jest bezczynny w tej sprawie. Nie zgadza się ze stwierdzeniem, że mieszkańcy jako jedyni mają interes prawny do wystąpienia w tej sprawie do sądu cywilnego o postępowanie zastępcze. Mieszkańcy nie mają żadnej podstawy prawnej. Tylko Prezydent i Rada Miasta mają do tego uprawnienia. Wojewoda przekazując sprawę do rady Miasta podał podstawę prawną do załatwienia tej sprawy. Zgodnie z art. 47a ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne wynika, że ustalenie numerów porządkowych należy wyłącznie po stronie Prezydenta Miasta i jest to zadanie własne gminy. Pkt. 9 wyraźnie mówi, że numery porządkowe nowo budowanych budynków, niewykazanych w ewidencji, o której mowa w ust. 4, ustala się przed rozpoczęciem ich użytkowania.Ponadto działki drogowe o które toczy się spór są wciąż gruntami ornymi. Ulica Sianokosów jest wciąż na gruntach ornych, asfalt jest położony na gruntach ornych, które trzeba było odralniać. Sprawa w NSA jeszcze się nie skończyła i zakończy się dopiero 29 września br. Na razie jest taka sytuacja, że mamy domy, ale jesteśmy bezdomni w świetle prawa.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – sprawa mogła być załatwiona w ciągu roku. Było wiele takich podobnych spraw, które już dawno zostały załatwione w postępowaniu cywilnym przy decyzji zastępczej tj. przy braku możliwości wyrażenia zgody wszystkich właścicieli nieruchomości. Takie postępowanie nigdy nie spotkało się z negatywnym rozstrzygnięciem w postępowaniu nadzorczym ani przy wydaniu decyzji.
Wnioskodawca – jest to wstyd dla urzędu, że nie możemy się zameldować na swojej nieruchomości. Płacimy podatki i za swoje pieniądze wybudowaliśmy domy. Jest to wstyd dla miasta.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – jest w tej sprawie określona ścieżka bardzo prosta. Przez 4 lata nie skorzystaliście Państwo z postępowania zastępczego, a 3,5 roku temu sprawa byłaby już załatwiona.
P. W. Wnuk (Geodeta Miasta) – wyjaśnił, że zmiany z terenów rolnych na tereny drogowe następują na wniosek właścicieli terenu. Omówił procedurę postępowania w zakresie odrolnienia gruntów. Prezydent Miasta nie ma możliwości ingerowania w prywatne zasoby właścicieli nieruchomości mieszkańców. W odpowiedzi na pytanie, czy można przedłużyć nazwę ulicy Pana Tadeusza, jeśli chcemy wprowadzić bałagan to pewnie jest możliwość dodania dalszej numeracji od ulicy Pana Tadeusza. Były podobne sytuacje, gdzie później sami mieszkańcy chcieli innej nazwy z powodu zamieszania z kurierami i dojazdem karetek.
Dlatego Komisja wnosi o szczegółowe wyjaśnienia na piśmie do nadania nazwy na działce 10a
Wnioskodawca – mamy tam 3 działki drogowe i jakimś dziwnym cudem, niedawno jedna z tych działek została przekształcona z działki ornej na drogową. Nie odbyło się to wcale na wniosek współwłaścicieli. Jesteśmy bardzo tym wszystkim zdziwieni.
Wnioskodawca – 4 lata temu, kiedy wszyscy się budowali, wystąpiła do Geodety Miasta o adres tymczasowy, aby rozwiązać problem meldunku który jest m.in. potrzebny dla dzieci przy rejonizacji szkoły. Niestety spotkała się z odmową. Dlatego prosi o nadanie na ten czas adresów tymczasowych. Jesteśmy ludźmi i chcemy normalnie mieszkać. Mamy problemy z dojazdem karetek i z głosowaniem w wyborach.
Przewodniczący Komisji - jest określona ścieżka do takich działań z której Państwo nie skorzystali. Nie rozumie czemu Państwo nie chcą skorzystać z prostego rozwiązania, które zostało zastosowane już w analogicznych przypadkach przez innych mieszkańców.
Radny P. Jaskulski – rozumie, że Państwo są zdenerwowani i rozżaleni, ponieważ sprawa trwa już bardzo długo. Zaapelował do wnioskodawców, aby do czasu oczekiwania na wyrok NSA wystąpili do sądu cywilnego o zgodę zastępczą. Zadeklarował ze swojej strony pomoc prawną. Podjęcie uchwały z wadami prawnymi nie zostanie podpisane przez radcę prawnego urzędu, a takie są wymogi prawne przy projektach uchwał w sprawie nazw ulic. Sytuacja jest trudna, ale jest podpowiedź jak to zrobić szybko i sprawnie.
Skarżący – faktycznie zapadł wyrok NSA, ale wystąpił o uzupełnienie o uzasadnienie do tego wyroku. Wszystko odbyło się w niejawnym postępowaniu, a 29.09.br zapadnie jawny wyrok. Prosi, aby radni zapoznali z uchwałą rady miasta w sprawie procedury nadawania i zmian nazw ulic. W tej uchwale nie ma mowy o tym, że współwłaściciele mają prawo do wkładania wniosków o nadanie nazwy ulicy.
Radny P. Jaskulski – wynika to z ustawy. Poprosił mieszkańców o wystąpienie do sądu w celu załatwienia tej sprawy.
Skarżący - jako mieszkańcy nie mamy żadnej podstawy do wystąpienia do sądu.
Przewodniczący Komisji Ł. Kadłubowski – sytuacja jest prosta do rozwiązania, ale jeśli Państwo nie chcą z niej skorzystać i taka jest Państwa wola to można jeszcze dalej trwać w tej patowej sytuacji, gdzie jest proste rozwiązanie. Decyzja należy po stronie mieszkańców, czy chcą rozwiązać raz na zawsze tą sprawę i nadać nazwę ulicy, czy przez kolejne lata chcą się upierać przy swoim stanowisku i dalej się sądzić. Poddał pod głosowanie wniosek o uznaniu przedmiotowej skargi za bezzasadną.
Komisja w wyniku glosowania / 2-za,1wtsrz./ przyjęła ww. wniosek, tym samym uznając przedmiotową skargę za bezzasadną.
Ad. pkt. 4.
Rozpatrzenie skargi na Prezydenta Miasta Szczecin w zakresie braku reakcji ws. SBO i naruszenia przez autorów projektu PZS/0018 CAŁY SZCZECIN W KWIATACH
Z powodu opuszczenia obrad przez radnego P. Jaskulskiego zostało zerwane quorum niezbędne do dalszego procedowania porządku obrad posiedzenia Komisji. Wobec powyższego posiedzenie Komisji zostało zakończone z powodu braku quorum.
Rozpatrzenie przedmiotowej skargi zostało przeniesione na najbliższe posiedzenie Komisji.
Ad. pkt. 10.
Sprawy różne i wolne wnioski.
Nie zgłoszono.
Na tym posiedzenie zakończono.
Protokołowała | Przewodniczący Komisji | |
  | ||
Ewa Peryt Główny Specjalista BRM | Łukasz Kadłubowski |
- udostępnił:
- BRM
- wytworzono:
- 2023/09/01
- odpowiedzialny/a:
- wprowadził/a:
- Ewa Peryt
- dnia:
- 2023/12/01 09:34:56
Wprowadził | Data modyfikacji | Rodzaj modyfikacji |
---|---|---|
Ewa Peryt | 2023/12/01 09:34:56 | Nowa pozycja |
Ewa Peryt | 2023/11/21 12:56:17 | Nowa pozycja |
Ewa Peryt | 2023/09/04 08:10:02 | Nowa pozycja |
Ewa Peryt | 2023/09/01 14:28:43 | Nowa pozycja |
Ewa Peryt | 2023/09/01 11:56:23 | Nowa pozycja |