Interpelacje i zapytania radnych - VI kadencja 2010-2014

W części miast polskich, w tym w Krakowie i Gdańsku oraz pilotażowo w Toruniu, prowadzi się badania ruchu rowerowego na skrzyżowaniach licząc udział rowerzystów w ogólnej liczbie pojazdów i ilość rowerzystów w ogóle. Na podstawie tych badań dokonuje się analizy istniejącej infrastruktury (np. w Gdańsku po analizie z roku 2011 jednym z wniosków jest konieczność poszerzenia jednej z dróg dla rowerów wskutek dużego natężenia ruchu – prawie 400 rowerów na godzinę!) i dokonuje jej przebudowy czy też zmienia organizację ruchu. Można też dokonywać analizy przeprowadzonych zmian pod kątem jej zasadności. Przy czym w Toruniu pomiary prowadzono w 30 punktach, w Gdańsku w 35, a w Krakowie w kilkuset. W Szczecinie ilość rowerów w danym punkcie jest rejestrowana jedynie w jednym miejscu – na drodze rowerowej łączącej Prawobrzeże ze śródmieściem. Wyniki te zresztą nie są nigdzie na stronach miejskich publikowane.

Szczecin na tle innych miast wojewódzkich Polski cechuje się najniższą długością dróg rowerowych na kilometr kwadratowy powierzchni. Wynosi ona jedynie ok. 230 m, podczas gdy w Rzeszowie, Białymstoku, Wrocławiu czy Warszawie osiąga 700 m i nawet tę wielkość przekracza (Rzeszów – 820 m!). Dodatkowo infrastruktura rowerowa w Szczecinie, w opinii wielu użytkowników, ale i przecież po dokonaniu obiektywnego przeglądu tras przez kogokolwiek, cechuje się niebywałym wprost na tle kraju rozczłonkowaniem i brakiem spójności. Wskutek tego wielu rowerzystów wybiera dzisiaj, w trosce o swoje bezpieczeństwo i w wielu sytuacjach niezgodną z prawem, jazdę po chodniku (wraz z nielegalnym przejazdem po przejściach dla pieszych). W kontekście trwającego obecnie zbierania ofert na wypożyczalnię roweru miejskiego i po wdrożeniu systemu w życie wydaje się, że presja na jazdę po chodnikach przy większej dostępności rowerów, może ulec zwiększeniu.

W świetle powyższego warto zwrócić uwagę na prowadzenie obecnie w Szczecinie postępowania odnośnie budowy odcinków następujących dróg dla rowerów: w ciągu ul. Ku Słońcu od I bramy cmentarza w kierunku zachodnim, w ciągu al. Wyzwolenia i w ciągu ul. Matejki.

W związku z powyższym proszę o informacje:

1. Jaka jest sensowność powyższych rozwiązań? Na jakiej podstawie przyjęto jako priorytetowe do realizacji wyszczególnione lokalizacje? Wydaje się to o tyle dzisiaj zasadne pytanie, że choćby budowa drogi dla rowerów w ciągu ul. Ku Słońcu powoduje z jednej strony duży problem z lokalizacją kilkunastu punktów handlowych znajdujących się przy cmentarzu, a z drugiej nie jest wcale tak oczywistym rozwiązaniem biorąc pod uwagę istnienie obok równoległego odcinka drogi ul. 26 Kwietnia łączącego z jednej strony ul. Taczaka i Derdowskiego z pełną infrastrukturą, a z drugiej ul. Krzywoustego z infrastrukturą wzdłuż centrum kupieckiego „Turzyn” i dalej w ciągu ul. Bohaterów Warszawy i będącą jednocześnie (ul. Krzywoustego) niejako „wrotami do śródmieścia”.
2. Jakie są obecnie (były w przeszłości) natężenia ruchu rowerów na tych odcinkach? Jakie są przewidywane te same natężenia po realizacji tych projektów?
3. Czy, w opinii inwestora, te odcinki wymagały najpilniejszej realizacji?
4. Czy w Szczecinie, wzorem innych miast, nie można by prowadzić regularnych badań natężenia ruchu rowerów (a może takie badania w większej ilości lokalizacji są prowadzone)? Tego typu rozwiązanie będzie rozwiązaniem obiektywnym, uniezależnionym od ilości wysłanych maili dotyczących danej lokalizacji czy też osobistych preferencji różnych, bardzo często niereprezentatywnych, środowisk lokalnych (przy absolutnie dużym i głęboko uzasadnionym szacunku do każdej z grup społecznikowskich działających bezinteresownie dla poprawy jakości infrastruktury rowerowej i popularyzacji roweru jako środka transportu). Tego typu dywagacje – jak te powyższe: czy ddr w ciągu ul. Ku Słońcu czy 26 Kwietnia, pozostaną też zawsze jedynie czysto teoretycznym sprawdzeniem sensowności bez dogłębnej analizy ruchu w oparciu o badania natężenia ruchu rowerów.
5. Czy nie można by dzisiaj metodą „małych ulepszeń” w wielu miejscach umożliwić jazdy rowerzystom, choćby tam, gdzie infrastruktura wydaje się sprzyjać, a z różnych względów wytyczonych dróg dla rowerów czy też elementów infrastruktury nie ma (choćby odcinek ul. Witkiewicza od ul. Jana Bosko, czy wcześniej, od skrzyżowania z ul. Twardowskiego, do ul. Santockiej, gdzie można by umożliwić jazdę rowerów po chodniku, albo wyznaczenia przejazdu rowerowego przez al. Wojska Polskiego w obrębie skrzyżowania z ul. Zaleskiego)?

Interpelujący Radni:

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania: