Interpelacje i zapytania radnych - VI kadencja 2010-2014

Nasze śródmieście w skrócie wygląda mniej więcej tak, jakby nie interesował się nim nikt. Chodniki są brudne i nierówne, a dziwny sposób ich konstruowania z granitowych płyt przetykanych gdzieniegdzie kostką granitową cechuje się wybitną wprost niedbałością, że po krótkim czasie kostka zaczyna wypadać. I dzieje się tak nagminnie, zwłaszcza w miejscach, w których parkują samochody. Przy tym wszystkim w wielu miejscach witryny okienne opuszczonych lokali są niebezpieczne, bo choćby powybijane są w nich szyby. Nie dziwi zatem, że nie jest to atrakcyjne miejsce do życia „między budynkami”. Śródmieście odpycha – zapachem i widokiem. Odpycha tak skutecznie, że z dzielnic centralnych znikają mieszkańcy, których w ciągu trzech i pół roku wymeldowało się ok. 5,5 tysiąca mieszkańców. Odpycha też na tyle skutecznie również klientów, czego świadectwem są zamykane sklepy i lokale usługowe. Dość powiedzieć, że w ciągu al. Wojska Polskiego na odcinku między pl. Zgody a dawną „ścianą płaczu” więcej lokali stoi pustych niż funkcjonujących, a w jednym miejscu sąsiadują ze sobą cztery pustostany.

Doskonale jakość naszych dzielnic śródmiejskich obrazują poniższe zdjęcia:

 Wypadająca w wielu miejscach kostka granitowa.

Powybijane witryny opuszczonych punktów handlowych (pl. Zamenhofa).

Niedbale zakończona inwestycja w infrastrukturę podziemną (ul. Rayskiego).

Niczemu nie służąca, oprócz przeszkadzania pieszym, pusta donica (pl. Zamenhofa).

Prace remontowe chodnika zakończone jednak bez wypełnienia kostką granitową przestrzeni między płytami chodnikowymi (ul. Rayskiego).

Pomazana elewacja kamienicy ks. Bogusława X 7 i zrujnowana brama w posesji ul. Więckowskiego 5.

Zdegradowany pas „zieleni” przy al. Wojska Polskiego 29.

Wyrwane z podstawy ławki na Deptaku Bogusława.

Zniszczone elementy małej architektury i dziurawa nawierzchnia na Deptaku Bogusława.

W związku z powyższym proszę o informacje:

1. Co to w ogóle za pomysł na taki rodzaj chodnika? Można zrozumieć potrzebę zachowania materiału i w jakiś sposób nawiązania do poprzedniego wyglądu nawierzchni chodnika, ale tworzenie nawierzchni skrajnie niekomfortowej dla pieszych (nierówna, niewygodna do chodzenia w butach na obcasie, często śliska i bez odpływów dla wody) i jednocześnie niefunkcjonalnej ze względu na nietrwałość wykonania, wydaje się krańcowo pozbawione sensu.
2. W jaki sposób wykonany jest ten chodnik? Co znajduje się pod nim? Jakie założenia wynikają z projektu? Czy uwzględniają one codzienny wjazd pojazdów na nawierzchnię chodnika? Czy wypadanie kostki granitowej jest przewidzianym przez projektanta zjawiskiem towarzyszącym funkcjonowaniu takiej nawierzchni?
3. Czy jest możliwe dokonywanie przez patrole Straży Miejskiej cyklicznego monitoringu połączonego z interweniowaniem bezpośrednim w stosunku do sprawców naruszeń oraz zgłaszaniem zarządcom nieruchomości nieprawidłowości w okolicy pl. Zamenhofa w celu eliminowania patologii polegającej na:
   a. istnieniu witryn niefunkcjonujących od dawna punktów usługowych z powybijanymi szybami,
   b. niewłaściwym sposobie parkowania w ciągu ul. Rayskiego polegającym na notorycznym wjeżdżaniu na chodnik po prawej stronie jezdni podczas gdy nakazany sposób parkowania polega na wjeździe na wyznaczone miejsce parkingowe znajdujące się na jezdni,
   c. niewłaściwym sposobie parkowania w ciągu ul. Rayskiego polegającym na notorycznym zastawianiu kontrapasa rowerowego przez parkujące skośnie pojazdy po lewej stronie jezdni oraz na parkowaniu na chodniku poprzez wjazd wzdłuż po chodniku po lewej stronie jezdni, podczas gdy jedynym sposobem parkowania po tej stronie jezdni jest równoległe na jezdni,
   d. naruszaniu zakazu wjazdu i zatrzymywania się na powierzchniach wyłączonych z ruchu (znak P-21) w obrębie pl. Zamenhofa,
   e. niszczeniu małej architektury na Deptaku Bogusława,
   f. brudzeniu elewacji kamienic położonych w śródmieściu, zwłaszcza na Deptaku Bogusława.
   Szczególnie istotne, a często bagatelizowane są te najmniejsze uchybienia, które prowadzą w myśl choćby „teorii rozbitej szyby” do utrwalania niewłaściwych zachowań i pogłębiania patologii. W ten sposób pomazane elewacje czy trwale uszkodzone witryny, zanieczyszczone chodniki powodują pogłębianie się niewłaściwego wizerunku naszego miasta, a niejednokrotnie powodują dalsze naruszanie norm społecznych.
4. Czy byłaby możliwość zwrócenia uwagi zarządcom budynków (choćby właśnie przez patrole Straży Miejskiej) na zły stan nieruchomości budynkowych i terenu chodnika bezpośrednio przylegającego do budynku (poza strefą parkowania), za który to stan odpowiada bezpośrednio zarządca nieruchomości?
5. Czy można by wrócić do praktykowanego w latach 70-tych programu mycia (choćby spłukiwania) chodników? Dzisiaj, ale zapewne i wcześniej, przejście choćby 100-metrowym odcinkiem chodnika oznacza konieczność, z wiadomych względów, bezustannego patrzenia bezpośrednio pod nogi. Regularne zmywanie nawierzchni wodą podniosłoby komfort korzystania ze śródmieścia.
6. Na początku roku przed nieruchomościami budynkowymi Rayskiego 22 i Rayskiego 24, częściowo na obszarze jezdni i częściowo na obszarze chodnika, dokonywano jakiegoś remontu, naprawy czy konserwacji instalacji podziemnych (najprawdopodobniej robił to ZWiK). Ulica i część chodnika zostały rozkopane. Po zakończeniu prac przez kilka tygodni obszar prac funkcjonował bez utwardzonej nawierzchni, a jedynie z warstwą piasku. Teren wyglądał na kompletnie pozbawiony gospodarza. Następnie przystąpiono do łatania bitumicznej nawierzchni jezdni. Położono nierówne łaty z asfaltu, a po kilku następnych tygodniach zabrano się do kilkudniowej pracy polegającej na ułożeniu bodaj pięciu płyt chodnikowych z granitu. Najprawdopodobniej w trakcie lub bezpośrednio po nim jedna z płyt pękła, co w przyszłości może skutkować powstaniem niemałej wyrwy w nawierzchni. Jednocześnie najprawdopodobniej wskutek jakiegoś roztargnienia obszarów pomiędzy płytami granitowymi nie wypełniono kostką granitową, a jedynie brudnym piaskiem. Czy to tak ma pozostać?
7. Czy jest możliwość przytwierdzenia ławek na Deptaku Bogusława na stałe do nawierzchni w sposób inny niż to zrobiono obecnie?
8. Czy jest możliwość naprawy choćby drewnianych donic na Deptaku Bogusława, jakie znajdują się w pobliżu posesji ks. Bogusława X 7 i tylko straszą?
9. Czy jest możliwość usunięcia stojących na środku chodnika przy końcu Deptaka Bogusława od strony ul. Jagiellońskiej dwóch betonowych ni to donic ni to wypełnionych ziemią betonowych sześciokątów foremnych przeszkadzających jedynie ruchowi pieszemu i nie wprowadzających swoją obecnością niczego pozytywnego?
10. Czy jest możliwość zaprowadzenia na stałe porządku w parkowaniu w ciągu ul. Rayskiego od pl. Zamenhofa do pl. Grunwaldzkiego? Regularne kontrole strażników pozwoliłyby na zapewnienie środków finansowych na wygrodzenia (czy to w formie słupków czy w formie zieleni) obszaru chodnika od jezdni.
11. W odpowiedzi na moje zapytanie odnośnie zabezpieczeń przed niewłaściwie parkującymi pojazdami przy ul. Rayskiego, która otrzymałem 25 lipca 2012 roku pojawia się informacja zarówno o koszcie wygrodzenia, jak i o zintensyfikowaniu działań na wskazanym odcinku ul. Rayskiego. Wobec powyższego proszę o informację, ile w poszczególnych kwartałach nałożono mandatów karnych za niezgodnie z przepisami parkowanie pojazdów samochodowych. Proszę o tę informację w ujęciu kwartalnym z siedmiu kwartałów począwszy od III kw. roku 2012, a skończywszy na I kw. 2014 roku.
12. Czy byłaby możliwość wprowadzenia parkowania wszędzie i zawsze, a kosztem chodników poszerzenia jezdni wszystkich ulic w mieście do parametrów zbliżonych do autostrad i jeszcze żeby na wszystkich skrzyżowaniach zawsze świeciło się zielone światło oraz żeby zlikwidować jakiekolwiek ograniczenia prędkości na terenie Szczecina, co więcej, wprowadzić prędkość minimalną na poziomie 60 km/h, żeby po mieście jeździło się szybciej? Wtedy na pewno problem ruchu pieszego i nierównych oraz brudnych chodników zniknie i piesi nie będą już nikomu przeszkadzać.

Interpelujący Radni:

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania: