Interpelacje i zapytania radnych - VII kadencja 2014-2018

Szanowny Panie Prezydencie,
w zamyśleniu przeczytałam w mediach słowa, jakich użył Pan na spotkaniu z organizacjami pozarządowymi kilkanaście dni temu: „To niełatwe czasy dla organizacji pozarządowych”. I w zasadzie zgadzam się z Panem. Przy czym Pan zapewne miał na myśli ostatnie miesiące, gdzie ujawniono mechanizm pozyskiwania środków publicznych przez organizacje pozarządowe personalnie związane z przedstawicielami instytucji publicznych, odpowiedzialnych za rozdział tych środków, a ja problem ten obserwuję od 1989 roku.
Panie Prezydencie,
jeżeli chcemy, aby organizacje pozarządowe rozwijały się i efektywnie realizowały zadania z różnych sfer życia, musimy je wspierać. Niestety, obecnie organizacje te finansowane są przede wszystkim z pieniędzy publicznych i, w o wiele mniejszym zakresie, z pozyskiwania środków w ramach prowadzonej przez nie działalności gospodarczej. Do normalnego, wzorowanego na krajach o pogłębionej demokracji działania, potrzebne jest także wsparcie kapitału prywatnego. A jak na razie z pozyskaniem środków z tego źródła finansowania, czyli od nas, osób prywatnych, w przypadku organizacji pozarządowych w Polsce jest największy problem.
Panie Prezydencie,
zapraszam Pana do współpracy! Niech każde z nas wskaże organizacje pozarządowe, które będzie wspierać prywatnymi pieniędzmi poprzez comiesięczne wpłaty na ich konto. Po roku przedstawimy opinii publicznej nasze prywatne działania filantropijne oraz listę osób, które udało nam się przekonać do takiego systematycznego działania. Jeżeli Pan Prezydent będzie w tym lepszy, to sprawi mi ogromną radość. Nie muszą to być duże kwoty, wystarczy, że każde z nas, oraz osób przez nas zaproszonych, przekaże co miesiąc na konto organizacji pozarządowej (jednej lub kilku) 20, 30, 50, czy 100 zł. W skali rocznej będą to znaczące pieniądze. Aby nie być gołosłowną, przekazałam „Caritasowi” 100 zł w ramach akcji wspierającej mieszkańców Aleppo „Rodzina rodzinie” i będę to robiła przez cały następny rok. Na początku roku wybiorę też jedną z lokalnych organizacji pozarządowych, której będę miesięcznie przekazywała 50 zł, o czym poinformuję Pana oraz opinię publiczną.

Panie Prezydencie,
dwa lata temu spotkaliśmy się w drugiej turze wyborów samorządowych na prezydenta Szczecina prezentując zupełnie różne programy oraz pomysły na Szczecin, zdobyliśmy łącznie 78 596 głosów naszych mieszkańców. Możemy o sobie powiedzieć, że odnieśliśmy sukces, zarówno polityczny jak i życiowy. Doskonale zdajemy sobie sprawę z roli organizacji pozarządowych zarówno w naszym mieście, kraju jak i na całym świecie. Dlatego Pan i ja mamy wręcz obowiązek dać przykład innym, stanowić wzór działań filantropijnych, wspierając wybrane przez nas stowarzyszenie czy fundację stałymi wpłatami. Tylko przykład takich ludzi jak my może zachęcić innych do systematycznych wpłat. Bez tego organizacje pozarządowe będą wiecznie podczepione pod „garnuszek” publiczny, nie mając możliwości normalnie funkcjonować pomiędzy tymi wszystkimi konkursami, dotacjami i grantami.
Zapraszam też do współpracy wszystkich radnych Rady Miasta Szczecin, urzędników i pracowników miejskich jednostek publicznych. Niech dobry przykład zachowań obywatelskich wypłynie ze Szczecina!

Z poważaniem

Małgorzata Jacyna-Witt
 

Interpelujący Radni:

Odpowiedzi na interpelacje/zapytania: